Obraz RM we własnej propagandzie
Radio Maryja mówi bardzo dużo o sobie samym. Jak Radio widzi siebie? Poniżej szkic tej wizji, również na podstawie cytatów:
- miłość, "siewcy nienawiści są po drugiej stronie"
- popiera rodzinę i ubogich
- prawda
- główny przedstawiciel KK i Jezusa
- "zbiorowa psychoterapia"
- "demokratyczne forum, prawdziwie demokratyczny środek komunikacji"
- "każdy jest godny aby był słuchany"
- "spadkobierca RP RWE"
- "spadkobiercy "S""
- "obiekt nagonek z powodu niezależności"
- "1848 wycinków w r. 2002 z prasy polskojęzycznej"
[specjalny termin dla podkreślenia, że prasa nie
podzielająca opinii o. Rydzyka nie zasługuje na
przymiotnik "polska"]
- "wycinki nadające się do wytoczenia procesu"
- "pisze o nas dobrze tylko "Niedziela", "Źródło", "Nasz Dziennik""
- "jedno z nielicznych mediów katolickich"
- "medium niezależne, zwłaszcza od obcego kapitału"
- "ostatnia przeszkoda na drodze masonów do panowania nad światem"
- "nie tylko RM - stosunek do ojca świętego, kapłanów, zakonnic"
- "może dojść do tego, że będą mordowali księży"
- "system dezinformacji" [przeciwko RM]
- "wpływanie na podświadomość" [przez wrogów]
- "okłamywanie ludzi za pośrednictwem prawdy ... niektóre
części prawdziwe"
- "szum informacyjny"
- "nagonki prowadzą byli komuniści"
- na nagonki odpowiada łagodnie
- "gdyby oni to [plakat Wprost - duszenie prymasa] zrobili z
jakimś rabinem albo muzułmaninem, to by już nie żyli"
- "ja sobie nie wyobrażam żeby w RM były takie zarzuty [jak w
"Rzeczypospolitej"] - hitleryzm na pokojowo"
- "opluwa się ten kościół, typowo pzprowsko-stalinowsko-nazistowskie"
- "nawet Żydzi [A. Sandauer] i ateiści [prof. Wolniewicz w TV] popierają"
Oliver Thomson pisze w "Historii propagandy": "Motywy propagandzistów zawsze były różnorodne i często bardzo
skomplikowane. Bardzo często pracują z myślą o karierze i pieniądzach. Zdarza się jednak, że nie w pełni świadomie stają
się rzecznikami określonej ideologii. Szukając popularności, akceptacji i uznania, wielu propagandzistów - w tym pisarzy
i wszelkiego rodzaju artystów - stało się zapalczywymi i skutecznymi propagatorami różnych systemów totalitarnych i
dogmatów rewolucyjnych oraz kultów, rasizmu, dewiacji seksualnych czy podziałów klasowych. Robili to najwyraźniej z
myślą o ułatwieniu sobie życia. Wielu, krocząc tą drogą, przyspieszyło proces samozniszczenia."