Doroczna XII Pielgrzymka Młodych Słuchaczy Radia Maryja na Jasną Górę, 19 czerwca 2010 r. Ten zjazd był zapowiadany od dawna. Już w sierpniu 2009 r. o. Piotr Andrukiewicz kusił trzema propozycjami:
Aktywność RM w werbowaniu młodzieży była i jest szersza:
Jak widać starania są duże. Jakie są efekty? Można zobaczyć na zdjęciach poniżej. Na XII zjeździe dla młodzieży 3000 krzeseł na placu zapełnione było w 1/3, a więc obecnych było ok. 1000 osób. To duże zgromadzenie, ale jak na ambicje i doświadczenia RM taki wynik jest przerażająco słaby. Pocieszanie się, że przeszkodziła powódź i zapowiedzi, że „jest nas coraz więcej” nie brzmiały zbyt wiarygodnie. Dane historyczne, łącznie z najświeższymi oraz wykres liczebności zjazdów Radia Maryja dla dzieci i młodzieży dostępne są tutaj.
Katolicka Agencja Informacyjna podając liczebność zgromadzonych powołuje się na zakonników z Jasnej Góry. Trudno powiedzieć na ile takie dane są wiarygodne. Miałem nadzieję je porównać w zeszłym roku i również w tym celu przyjechałem na XI zjazd dla młodzieży. Niestety KAI wtedy nie podał liczebności w ogóle (przestraszył się hałasu wokół akcji ulotkowej i fizycznego ataku o. Andrukiewicza na mnie?), podobnie jak w tym roku. Porównania mogłem zrobić na przykładzie zjazdu dla dzieci w 2010 r. i tu liczby się zgadzały: było ok. 2,5 - 3 tys. osób, KAI podał „kilka tysięcy”. O liczebności XII zjazdu dla młodzieży wypowiedział się za to, bodaj pierwszy raz, „Nasz Dziennik”, podając, że było kilka tysięcy osób. To oczywiste kłamstwo. Zjazdy dla dzieci były na ogół bardziej liczne, ale w tym roku było na nim trzy razy więcej osób niż na zjeździe dla młodzieży. Ale na zjeździe dla dzieci była reklama SKOK-ów (na Jasnej Górze, na falach „nadawcy społecznego”!), który rozdawał rowery. Może w przyszłym roku uda się rowerami skusić młodzież?
Dodatek z maja 2012 r.: W tym roku KAI znowu nic nie powiedział o zjeździe, pojawiły się informacje na serwerze Jasnej Góry z liczebnością podaną jako „kilka tysięcy". Trudno powiedzieć ile tysięcy miał na myśli autor, ale opierając się na danych o zjeździe dzieci z 2011 r., na którym było ok. 3 tys. dzieci, a Radio Jasna Góra podało, że 10 tys., może przypuszczać, że współczynnik skłonności do przesady wynosi w przypadku paulinów ok. 3. Być może należałoby zmniejszyć dane z poprzednich lat w tej proporcji, a więc np. dla roku 2007, kiedy KAI, na podstawie danych paulinów, podawał największą dotychczas liczbę 20 tys., należałoby przyjąć ok. 6 tys. Ale nie wiem na ile ta przesada jest stała. Być może w latach tłustych była mniejsza.
19 czerwca 2010 r. nie wybrałem się do Częstochowy, ale postanowiłem skorzystać z transmisji jedynej dobrej i wiarygodnej telewizji - Telewizji Trwam. Poniżej wybrane sceny:
Początek transmisji. Powyżej widać cztery najdłuższe ciągi krzeseł. W sumie krzeseł jest ok. 3000. Czy się zapełnią młodzieżą i jej opiekunami?
Widać, że część czarnych krzeseł jest zajęta, z białych najwyżej dziesięć rzędów. Dalej jest tych rzędów jeszcze kilkadziesiąt.
Grupka stojąca bliżej sceny.
Próba zagęszczenia tłumu. O. Piotr Andrukiewicz: „Chodźcie tutaj bliżej”.
Widać grupkę przed sceną i niezbyt zapełnione rzędy czarnych krzeseł.
Krystyna Zając długo i nudno o czystości. „Witam was, młodzi, którzy jesteście przyszłością świata i naszej ojczyzny” - coś mało tej przyszłości. Młodzi powinni „dbać o czystość”, a w tym celu „otoczyć nasze ciało ogrodzeniem poświęcenia”. A przecież mycie może być takie radosne!
Uczniowie WSKSiM prowadzący spotkanie. Daniela i Michał, oboje bez nazwisk.
Biel krzeseł nadal dominuje.
Sandra X i Jarek Y. „Jesteśmy ze sobą od ponad półtorej[!] roku.”
Jarek: „Chciałem wam powiedzieć jak czystość jest takim motorem napędowym, dzięki któremu chce mi się o godz. 22 wyjść z pokoju Sandry, gdzie ona tak czule mnie przytula i mówi «Jarek, jesteś taki kochany i chciałabym żebyś został», ale ja wtedy mówię «Sandro kochana, będę przy tobie dokładnie w kwietniu w przyszłym roku» ... i ta walka ... daje nam niesamowitą radość”. Ale większą innym: „wiele osób się śmieje z nas”. „Teraz może kilka słów powie moja narzeczona, bo ja już się nagadałem.”
Młodzież słucha.
Czy pustki na krzesłach są spowodowane zagęszczeniem przy scenie? Nie, tutaj też jest luźno.
Pierwsze rzędy - czarne krzesła - też nie są zapełnione.
Morze pustych krzeseł.
Widok z góry na pierwsze rzędy i grupkę przed sceną.
Ale zupełnie inaczej wygląda to gdy kamera jest nisko. Ale tłum...
Młodzież radiomaryjna.
Radosne machanie rękami przed sceną. Kamera nisko - wrażenie tłumu.
Ale to nie jest duża grupa. Kamera wyżej i dalej pokazuje prawdziwiej.
Wreszcie gwóźdź programu. Dłuuuga reklama WSKSiM na świętym wzgórzu. Reklamuje dwoje uczniów szkoły. Całość trwa ok. 10 minut. Czy któraś inna pielgrzymka może konkurować z tym zjazdem w długości reklam sprzedawanych produktów albo usług?
Ela X zdradza skąd się wzięła w WSKSiM: „RM było obecne w moim domu odkąd pamiętam i będąc małą dziewczynką, kiedy słuchałam audycji, np. dla dzieci, nawet nie marzyłam o tym, że kiedyś będę mogła usiąść przez mikrofonem RM i prowadzić takie audycje.” Chrońmy dzieci przed Radiem Maryja!
Radio SIM. Też reklamujące WSKSiM.
Przypadkowe zerknięcie w bok. Czarne krzesła, te z boku, wszystkie puste. Tylko te przed sceną są częściowo zajęte.
Weterani zjazdów Radia Maryja. Po prawej: Zbigniew i Marzena Małkowicz.
Widok z boku. Koło 19:00 chyba już się wszyscy zebrali. Po lewej wielkie białe plamy pustych krzeseł.
Zespoły muszą coś zarobić (dzieląc się zyskiem z o. Rydzykiem): „Płyty zespołu Lumen są dostępne w stoiskach fundacji Nasza Przyszłość”.
O. Sylwester Pactwa CSsR zachęca do rekolekcji. „Skąd się biorą księża? ... są z normalnych domów”. „Słyszysz głos - idź, od razu. Tak samo dziewczyny - do klasztoru!”
Leopold Twardowski też gra dla o. Rydzyka.
Przed sceną ksiądz i dziewczyna w pomarańczowym wiernie kibicują. Teraz machają rękami.
Godz. 19:52. Już bym nie pokazywał tych wielkich plam białych krzeseł, ale Daniela X nadal prowokuje: „widzimy coraz więcej nowych osób”.
Grzegorz Kopala - gra i śpiewa dla zjazdu o. Rydzyka.
Julia Kopala - też gra i śpiewa dla młodzieży wiernej o. Rydzykowi. J. Kopala: „jeżeli tutaj jesteście, ... w moim kraju będę mogła spokojnie spędzać starość”. Mi też to zgromadzenie kojarzy się ze starością.
Katarzyna Aszyk - również.
Publiczność słucha.
Z chórami nie wyszło, ale są orkiestry, aż dwie, ze Śremu i z Tłuchowa.
Girlsy.
Tuławki. Nie śpiewają, nie machają nogami, ale prężą młode piersi.
O. Dariusz Drążek zapowiada modlitwy ze różne fundacje i firmy - „za RM, TV Trwam, «Nasz Dziennik», WSKSiM i wszystkie dzieła
wyrosłe przy Radiu Maryja”. Ten ostatni zwrot oznacza właśnie wymienione przedsięwzięcia komercyjne, ale pewnie też te, których nie wiadomo czemu nie
wolno wymieniać na falach RM, jak firmy o. Króla: Bonum i Geotermię Toruńską.
Zastanawiające są te
modlitwy komercyjne, zwłaszcza, że prowincjał o. Ryszard Bożek mówił kiedyś:
„Prowincja jest właścicielem Radia Maryja i tylko jego. Nie mamy nic wspólnego ani z telewizją, ani ze szkołą, ani z «Naszym Dziennikiem»”. Modły za
inne firmy są wznoszone w RM sporadycznie.
To - nie wiem w którym miejscu placu się dzieje. Może na tych pustych krzesłach.
Zaczynam podejrzewać, że to nie jest transmisja na żywo.
Czy te piękne uczestniczki tak zafascynowały operatora, że...
... przypadkowo zrobił najazd na puste krzesła. Po drugiej stronie ścieżki pewnie jest podobnie.
O. Andrukiewicz: „zachowaj nas od ognia piekielnego”.
Sprawy handlowe. O. Andrukiewicz: „są cały czas czynne namioty fundacji Nasza Przyszłość [właściciel fundacji: o. Rydzyk].
Oczywiście na czas modlitwy zostały wyłączone. ... można złożyć dar serca [czytaj: pieniądze]”.
Potem wymienia miejscowości, z których została przywieziona młodzież. W sumie w czasie całej imprezy tych miejscowości zostało wymienionych ponad 40,
ale chyba z niewielu z nich przyjechały pełne duże autokary. Za to dwa autokary uczniów WSKSiM przywiózł o. Cisoń. Te 100 osób to spora część
zgromaczenia.
O. Andrukiewicz: „miał być jeszcze chór z Sieradza ... nie wyszło, szkoda”.
„Orkiestra z Tłuchowa, parafialno-gminna”.
Tymczasem mija godz. 21. Młodzież zapełniła kaplicę z obrazem Matki Boskiej.
Bp Bronakowski podkreśla „zagrożenia płynące z alkoholu”...
... i ostrzega, że „świat kusi ideologiami”. O zjeździe młodzieży RM powiedział dopiero po informacji o zebraniu episkopatu i o pielgrzymce apostolstwa trzeźwości.
Tymczasem zapada zmrok i pojawia się znowu szef MKPRM o. Andrukiewicz.
O. Tadeusz Rydzyk i bp Józef Szamocki.
Młodzież pozdrawia o. Sebastian Matecki z Jasnej Góry. Chwali: „wielkie dzieło jednoczenia młodzieży polskiej przy RM, przy TV
Trwam”. Chyba niezbyt wielkie...
O. Matecki wzywa: „modlicie się za swoich kolegów i koleżanki, którzy może wybrali inną drogę, pogubili się”. Ja mam wrażenie, że właśnie to ci obecni
się zgubili i zabłądzili na zjazd o. Rydzyka.
„Ten charyzmatyczny dyrektor Radia Maryja”.
I jego charyzmatyczny pomocnik, o. Drążek (ten okrąglejszy).
Po ciemku słabiej widać puste krzesła, ale za to dobrze widać poszczególne niezbyt liczne punkciki zapalonych świeczek.
Przemawia bp. Józef Szamocki, który tak pomaga o. Rydzykowi w Toruniu.
O. Andrukiewicz z przerażeniem patrzy na pusty plac.
Czytania. Mam wrażenie, że wiele z tych twarzy poznaję z innych zjazdów. Małe środowisko, łatwo zapamiętać twarze.
Dary dla o. Rydzyka.
O. T. Rydzyk.
Gorące oklaski.
Teraz kolejne urozmaicenie. Czy fajerwerki będą równie atrakcyjne jak rowery?
Ciemno i dym nad placem. Teraz najsłabiej widać puste krzesła.
O. Piotr Chyła, wikary prowincjała redemptorystów.
„Jesteście źródłem światła i nadziei dla innych młodych ludzi.” Chyba nie.
Przemawia o. T. Rydzyk: „nie dziwcie się jak nie będa mogli na was patrzeć”. Rzeczywiście, agitatorzy RM są narażeni na wyśmianie przez rodzinę, znajomych, kolegów. Ciężki los.
Pocieszenie dla zgromadzonych: „był jeden o. Kordecki i tych trzystu pięćdziesięciu [obrońców]”. Błyskotliwe i trafne porównanie - na placu jest niewiele więcej osób...
Jak na każdym zjeździe - list do Benedykta XVI. Ani Jan Paweł II, ani Benedykt XVI nie odpowiedzieli na żaden.
Perkusista.
O. Rydzyk na scenie z rozwianym włosem.
Koniec transmisji, już po północy.
Dziennik telewizyjny.
Czyta Michał Walczyk.
M. Walczyk zapowiada: „o 18 w RM i TV Trwam transmisja z XII pielgrzymki”. Jak to? Znowu? Więcej nie dam rady obejrzeć. Ale nie... To tylko dziennik puszczany z nagrania sprzed wielu godzin... To możliwe tylko w tej jedynej i niezwykłej telewizji jaką jest Telewizja Trwam. Za to w Radiu Maryja o. Klafka puścił po północy obszerne dwugodzinne fragmenty.
Dobranoc
Rafał Maszkowski
PS. Kilka dni potem o. Andrukiewicz reklamował następny zjazd, dla dorosłych. Nie był w świątecznym nastroju, mimo że właśnie obronił na KUL-u doktorat z socjologii pt. „XV Jasnogórska
Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja jako wydarzenie agoralne”. Niestety, 19 czerwca praktyka zweryfikowała umiejętności teoretyka wydarzeń
agoralnych. Może stąd gorzkie słowa w odpowiedzi słuchaczowi w audycji z 24 czerwca: „...
proszę popatrzeć, co sie dzieje! Gdzie jest młodzież? Co się dzieje, jak wygląda w tej chwili młode pokolenie w Polsce. Myślę, że nie
mamy się czym cieszyć, a raczej powinniśmy zakasać rękawy i przykładać sie do pracy, bo to nie jest tak, że ktoś za nas to zrobi
...”. Gdzie jest młodzież? Gdzie indziej.
Może pocieszeniem dla o. Andrukiewicza będzie jeżeli zjazd dla dorosłych wypadnie też marnie, bo wtedy to już nie będzie głównie wina szefa
Młodzieżowych Kół Przyjaciół RM, ale całego zespołu. Czyżby kilka pomylonych przez niego numerów telefonów do lokalnych organizatorów w audycji przedzjazdowej to nie był przypadek?
Kontakt: Rafał Maszkowski.