amicus Plato
sed magis amica veritas
Niniejszy FAQ (Frequently Asked Questions) odpowiada na typowe pytania dotyczące Radia Maryja i jego ideologii, które mogły nie zostać wystarczająco dobrze wyjaśnione w WWW http://www.radiomaryja.pl.eu.org/. FAQ jest dostępny jako http://www.radiomaryja.pl.eu.org/faq.html oraz wysyłany regularnie do grupy usenetowej alt.pl.radio.radiomaryja. Proszę o nadsyłanie pytań i odpowiedzi.
Pytania
Według Pana wszystko w Radiu Maryja jest złe - to zakłamana opinia.
Odpowiedzi Telewizją zajmuje się wielu innych ludzi. Rzadko widuję telewizor, ale czasem oglądam, znam artykuły na temat telewizji i
myślę, że Radio Maryja/TV Trwam są gorsze. TV Partyjna (zresztą partyjna już od wielu lat, raz w jedną stronę, raz w drugą)
ciężko grzeszy:
Zob. dlaczego
W zasadzie można w audycjach na falach rozgłośni, ale trudno się tam spodziewac swobody wypowiedzi, zwłaszcza gdyby jakiś
dyskutant ośmielił się odnosić do Radia krytycznie. Podobnie jest z WWW i kontami facebookowymi mediów o. Rydzyka.
Możliwe miejsca swobodnej dyskusji:
RM za to:
Różnica ogromna. To zupełnie inna klasa propagandy.
Nie należy się sugerować zbytnio opinią ogółu, ale warto ją poznać. Badania CBOS-u z II 2004.
W II 2004 RM miało największy procent ocen negatywnych - 18% i najwyższy wśród badanych (RMF, PR, Zet, RM, TVP, TVN, Polsat)
procent odpowiedzi „trudno powiedzieć". Drugie miejsce w złych ocenach miala TVP - 14%, trzecie: Polsat - 11 %. RM miało też
najmniej ocen pozytywnych - 24%. Przy dużej liczbie niezdecydowanych (pewnie nie znających RM w ogóle) warto policzyć
proporcje dobrych ocen do złych. Najgorszy wskaźnik miało RM: 1.3 (w X 2004 już tylko 1.2), TVP az 5.6, Polsat - 6.5, a
pozostałe zbadane rozgłośnie radiowe około 30. Przypuszczam, że wyniki byłyby jeszcze gorsze dla RM gdyby nie znajacy stacji
się z nią zapoznali, ale szkoda ich nerwow.
Tygodnik „Fakty i Mity" publikował od lata 2003 r. zbiory krótkich cytatów z Radia Maryja. Z niepojętych powodów spora część, jeżeli nie większość, tych „cytatów", zresztą bez informacji nawet o datach audycji, z których rzekomo pochodzą, jest sfałszowana! Ponieważ dość dobrze znam program RM oceniłem tak te teksty już po pierwszym czytaniu.
Autorzy powołują się na nagrania latzky'ego. Jak się okazało nie jest to członek redakcji „FiM", ale niezależny obserwator RM, który niedawno opublikował w Sieci nagrania RM (niestety tylko w półkomercyjnym serwisie eDonkey, teraz są też dostępne przez WWW). Nagrania, które przesłuchałem i z których korzystały „FiM" są autentyczne, ale dość stare - z 2001 r. (może nie tylko, w opisach brak informacji o datach). Oprócz fragmentów użytych bez zmian w zestawach zawarte są montaże, o czym autor nagrań informuje w opisach. Niektóre montaże nie są oznaczone, ale latzky montował nie próbując ukryć śladów, więc nawet bez wyczucia radiowego można łatwo rozpoznać cięcia i łączenia.
„FiM" skorzystały z tych nagrań, przynajmniej w części tekstów, ale używając dowolnie przestawionych słów i zdań, pomijając poszczególne słowa i dodając zdania, które w ogóle nie były wypowiedziane. Wysłuchałem 4 zestawy radiomaryja_latzky i jeden z serii rmm (rmm11). Udało mi się znaleźć część nagrań mających związek z „cytatami" (nie wiem czy inne cytaty są całkiem zmyślone czy inspirujące je nagrania można znaleźć w innych plikach latzky'ego), ale w wersji wydrukowanej przez „FiM" większość fragmentów ma istotnie zmieniony sens:
FiM 21/2003
Radiosłuchacz: - A prymas Wyszyński, święty prymas, to on grał z komunistami jedna nutę.
o. Jacek: - Nie będziemy rozmawiać. Pan bredzi i to rasowo. Wara od Wyszyńskiego, bo jak nie będzie wara, to Pan Bóg
skarze.
UWAGI: taśma 3 początek, prawie tak - „wara" mówiła słuchaczka, która zadzwoniła później
o. Rydzyk: - Co zrobiła Katy? Czy się Kati czyta jak Kejty, a jak się pisze? Katy czy Kety, a może Kejty? Nie wiem, bo nawet
nie wiem, jakiej produkcji ten film... A może Katy proszę państwa... Nie wiem.
UWAGI: taśma 3, 00:58, mniej więcej się zgadza
FiM 28/2003
Siać, siać, siać (2)
Góra mięsa z hormonami
Miesiąc temu opublikowaliśmy pierwszy odcinek „Siać, siać, siać" (ulubione zawołanie ojca Rydzyka) składający się z wyimków
audycji Radia Maryja. Dziś ciąg dalszy, bez złośliwych komentarzy, bez drwin i wyśmiewania się. Po co...? Radio ojca
Dyrektora „broni się" samo.
...
rozmowa na antenie RM: - Jak to jest, ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała pieniądze na Radio Maryja i wpadła do
piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cala poraniona jest...
- Może źle zbierała...
UWAGI: taśma 2 pod koniec, pozmieniane, „Może źle zbierała" - dodane przez „FiM"!
FiM 34/2003
Kaczor Donald - satanista
Oto trzeci z kolei odcinek wyimków z Radia Maryja spisanych bezpośrednio z anteny. Czytelnicy „FiM" po lekturze poprzednich
dwóch tekstów pisali, że uśmiali się do łez. Coś w tym jest. W kraju, w którym idioci dochodzą do głosu, łzy rzeczywiście
same napływają do oczu.
...
telefon do RM: - Ojciec mówi o pornografii, a może zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które
przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to
tylko się oblizuje.
UWAGI: rrm11 048.11.mp3, skrócone, przeinaczone - było: „intymne części ciała widać", „żeby korzystali z mikrofonów i
mówili, że tak nie wolno", nie było o oblizywaniu
fragment piosenki śpiewanej przez dziecko na antenie RM: - Gdy Pan Jezus był malutki nigdy w domu nie pił wódki.
UWAGI: rmm11 053.11 mp3, w nagraniu jest „nigdy nie próżnował" a nie „nigdy w domu nie pił wódki"
Ekspert RM: - Filmy rysunkowe są narzędziem dewastacji psychiki dziecka. Ich bohaterowie są głosicielami satanizmu... na
przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu,
to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.
UWAGI: taśma 3, 00:09 - przemieszane, przeinaczone, kaczor Donald był wymieniony wcześniej i pochwalony, nie był w ogóle
wymieniony w tym akapicie
Słuchaczka: - Niestety jestem za tym, że jak dziecko jest chore... to znaczy płód jest chory nieuleczalnie, to powinno się
dopuszczać aborcję.
Prowadzący audycję: - To panią powinno się w pierwszej kolejności zabić, a nie to dziecko.
UWAGI: taśma 3 00:51, rrm11 054.11.mp3, pozmieniane, nie było takiej wypowiedzi prowadzącego
Słuchaczka: - Papierosy, chłopcy, trochę alkoholu... no puszczam się i jestem szczęśliwa, i jest mi dobrze.
o. Piotr: - Dziecko... czy ty wykręciłaś właściwy numer telefonu?
UWAGI: taśma 3 00:18, „puszczałam się" nie „puszczam" (spowiada się nawrócona grzesznica), nie było „jestem szczęśliwa, i
jest mi dobrze" ani takiej wypowiedzi o. Piotra
Ekspert RM: - Dzisiaj w Polsce nie produkuje się już nic polskiego. Nawet, jak się głupią żarówkę chce kupić, to trzeba
kupić, za przeproszeniem, osram.
UWAGI: taśma 3 00:29, Bojarski. zmienione, ale niewiele
Słuchaczka RM: - Zawsze jestem zabezpieczona i noszę przy sobie prezerwatywę. I co w tym złego? Ktoś by powiedział, że jestem
puszczalska...
o. Jacek: - No więc jest pani puszczalska... Na szczęście... to znaczy, niestety...
UWAGI: taśma 3, 00:29, samo nagranie było przemontowane, co było dobrze słyszalne, chociaż nie zaznaczone w opisie,
słuchaczka (gość?) nie mówiła o sobie, mówiła tylko jak sobie wyobraża wraże poglądy, nie było wypowiedzi o.
Jacka
Słuchaczka: - A ci kolarze co to jadą z pielgrzymką do Hiszpanii, to powinni jechać przez Gwadelupę, bo będzie im bliżej.
Prowadzący audycję: - Bardzo dziękujemy za ten telefon, z tym, że w Hiszpanii nie ma Gwadelupy, tylko w Meksyku, a to by było
trochę za daleko... ale dziękujemy.
UWAGI: taśma 3 00:34, prowadz.: oTR; Guadelupe; pozmieniane, sens ten sam
Słuchacz: - Ksiądz nie chciał pochować za darmo mojego ojca. Jak się zapytałem, co mam zrobić, bo jest lato i gorąco, to on
odpowiedział: „Zamarynuj go sobie".
Prowadzący audycję: - No... pan jest chyba członkiem SLD.
UWAGI: taśma 3, 00:37, słuchacz - pozmieniane bez zmiany sensu. Nie było wypowiedzi prowadzącego o SLD
Nagrywał LATZKY
Wybrała i spisała
Joanna Gawłowska
(ciąg dalszy - niestety - nastąpi)
FiM 36/2003 Siać, siać, siać... (cz. IV)
Uprawiają deprawację...
Wasze prośby - Szanowni Czytelnicy - są dla nas rozkazem. Publikujemy więc kolejny odcinek wyimków z Radia Maryja, które
cieszą się niesłabnącym powodzeniem.
...
Słuchacz: - Polaków to powinno się rozróżniać po nazwiskach. Np. Płotka, Kąkol, Krawiec, Hebel... od razu widać, że to
prawdziwi Polacy z dziada pradziada...
o. Jacek: - Tak, ma pan rację... Tylko z tym Heblem to ja bym dyskutował...
UWAGI: taśma 3 00:13, czyta oTR, przeinaczone, nie było słów „prawdziwi Polacy" ani wypowiedzi o. Jacka
Ekspert RM: - Muzyka techno w takim samym, a może nawet większym stopniu co narkotyki, uzależnia. Wywołuje bowiem w
organizmie podobne reakcje chemiczne. Prowadzi też do rozwiązłości seksualnej.
UWAGI: taśma 3, 00:19, „muzyka jest w stanie uzależnić", nie było o seksie, przemieszane
Słuchaczka: - Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
o. Jerzy: - To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?
UWAGI: taśma 3 00:24, nie było wypowiedzi o. Jerzego (kto to taki? nie ma takiego pracownika)
nagrał LATZKY, a wysłuchała i jest już u kresu wytrzymałości Joanna Gawłowska
FiM 48/2003
Siać, siać, siać (cz. 5)
I straszno, i śmieszno
Poprzednie odcinki wyimków z audycji w radiu ojca Rydzyka doprowadzały i nas, i naszych Czytelników do paroksyzmów śmiechu.
Rzeczywiście, trudno byłoby sobie wymyślić idiotyzmy i aberracje podobne do tych, które padają na antenie RM. A jednak poza
idiotyzmami mamy tam jeszcze ogromną porcję jadu, ksenofobii, nienawiści i nietolerancji. I takim to właśnie groźnym
wypowiedziom poświęcamy znaczną część piątej części „Siać, siać, siać...". Zobaczcie sami, jak wygląda katolickie radio
miłości bliźniego.
...
Gość RM: - Widziałem w Charkowie, jak ten pseudopolski prezydent nawalony był jak wafel.
UWAGI: varia 054.24.mp3, Jan Czerwionka, treść się zgadza
Wysłuchała i znowu na jakiś czas (dla zdrowia psychicznego) zrobi sobie przerwę
JOANNA GAWŁOWSKA
Nagrywał LATZKY
Teksty z „Faktów i Mitów": I-V (zbiór legaby), I (puste), II, III, IV, V (kopia tekstowa z HTML).
List do redakcji „Faktów i Mitów" z pytaniem o jej stanowisko wysłany 18 XII 2003 pozostaje do dziś bez odpowiedzi.
W skrócie: Nakład jest tajny. Nie znają go pracownicy redakcji. Z porównania danych o czytelnictwie i nakładzie prasy w 2001 r. (w pierwszym kwartale 2001 r. wyjątkowo NDz był badany, mimo że nie podawał nakładu) wynika, że miał wtedy nakład między 40 a 60 tys. egzemplarzy. Z analizy danych finansowych spółki SPES przeprowadzonej przez C. Łazarewicza wynika, że średni nakład w 2008 r. mógł wynieść do 30 tys. egzemplarzy.
Analiza szczegółowa
Na początku, koło 1998 r. redakcja podawała, że „NDz" ma 250-300 tys. nakładu.
Później redakcja podawała nakład ok. 180 tys. i takie dane do dzisiaj publikuje Ośrodek Badań Prasoznawczych UJ
Z kolei Izba Wydawców Prasy podaje przeciętny nakład sprzedany w 2003 r. 110 tys. i czytelnictwo 600 tys. (zapewne 7-dniowe) - wg „szacunków własnych".
No i wreszcie Polskie Badania Czytelnictwa z I - III 2001 r. podają:
tytuł % czyt7d czyt1d Nasz_Dziennik 1.2 354403 50629
Po porównaniu z nakładami i czytelnictwem innych dzienników (dane ZKDP) można zgrubnie oszacować nakład sprzedany NDz na 40-60 tys., co jest bardzo zbliżone do czytelnictwa 1-dniowego (właściwie czyt. 1-dniowe jest górnym ograniczeniem, więc raczej 40-50 tys.).
Nie wiem na czym oparte są szacunki czytelnictwa w danych IWP. W każdym razie stosunek czytelnictwa 7-dniowego do nakładu to u nich 5.5, w moich szacunkach - 6 do 9. Może z powodu błędów jednego lub drugiego oszacowania, może coś się zmieniło przez te 2.5 roku.
Jeszcze informacja, której nie udało mi się uściślić ani znaleźć jej źródła: „Zdaniem Ryszarda Filasa z OBP UJ nakład ND wynosi około 70-100 tys. Dane takie przedstawił on na prowadzonych przez siebie konwersatoriach z przedmiotu Media w Polsce, w roku akademickim 2001/2002, w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej UJ."
W VIII 2009 r. „Polityka" opublikowała artykuł Cezarego
Łazarewicza „Dzieła zebrane ojca Tadeusza". Autor m.in. przygląda się wynikom finansowym spółki SPES: „... < Być może wszystkie dane są prawdziwe (w co jednak wątpię) i to by oznaczało, że dzięki hojnej inwestycji wielkiego kapitału,
która do dziś pozostaje anonimowa, udało się wydawać 300 tys. egz. w 1998 r. (tylko czy tyle było kupowane?), ale potem (z powodu
dopasowania nakładu do liczby zwrotów?) nakład spadał i w 2001 r. osiągnął 50 tys. Dzięki intensywnej reklamie „NDz" (głównie nielegalnej, na falach „nadawcy społecznego" - Radia Maryja) odbił się od dna i w
2003 r. doszedł do 110 tys., ale już po kilku latach, w 2008 r. nakład spadł do ok. 30 tys. To tylko zgadywanie, zresztą w liczby
podawane przez redakcję wierzę tak, jak w mocno przesadzone liczby uczestników zjazdów Radia Maryja podawane przez o. Rydzyka.
Deklaracje redakcji to 100-300 tys., ale liczby oparte na konkretnych danych sugerują, że nakład sprzedany to ok. 30 tys.
Jeżeli chodzi o wynajmowanie nadajników, to Rosja wynajmowała je od lat 90-tych do 2000-nych wielu rozgłośniom, również tym niegdyś „wrogim", w tym też religijnym, a w szczególności też nadającym po polsku. Przykład: Głos Rosji (Radio Moskwa) nadawało wtedy po polsku codziennie o godz. 19. Druga połowa audycji środowej to była audycja religijna niemieckiego Radia Santec (wspólnoty Życie Uniwersalne). Po tej audycji, o godz. 20, na tej samej częstotliwości i z tych samych nadajników nadawana była polskojęzyczna audycja amerykańskiej stacji religijnej Family Radio Worldwide (WYFR), chociaż nie w każdym sezonie audycje tych stacji następowały bezpośrednio po sobie.
Radio Maryja nadawało z nadajników rosyjskiego Main Centre for Control of Broadcasting Networks (Главный центр управления сетями радиовещания и магистральной радиосвязи - ГЦУРС, w materiałach HFCC ma skrót MCB), a potem, po zmianie nazwy tego centrum w 2002 r., z nadajników General Radio Frequency Centre (Главный радиочастотный центр - ГРЧЦ, GFC). RM nadawało z Rosji od wiosny 1998 r. do końca 2003 r. Z rosyjskich nadajników nadawało wiele innych stacji, np. Radio of Armenia, BBC World Service, China Radio International, Deutsche Welle, International Broadcasting Bureau (czyli pewnie Głos Ameryki), Radio of Moldavia, Radio Byelorussia, Radio Canada International, Radio France Internationale, Radio Nederland Wereldomroep, Trans World Radio, Radio of Tadjikistan, Radio of Uzbekistan, Voice of Vietnam, Vlaamse Radio en Televisie, World Radio Network. W podobnym czasie co RM nadawało z Rosji też Radio Watykan - od marca 1999 r. do marca 2002 r. (dane wg HFCC). Nie widzę niczego szczególnego w samym fakcie wynajęcia wtedy nadajników w Rosji. Prasa sygnalizowała jakieś dziwności jeżeli chodzi o płacenie za te nadajniki, ale niestety bez szczegółów, więc również w tej sprawie trudno coś zarzucać redemptorystom.
Częstotliwości, na których nadawało przez pięć lat RM na falach krótkich były typowymi częstotliwościami w pasmach dla stacji radiowych (być może do wspólnego użytku ze służbami łączności, a nawet z pierwszeństwem dla nich), nie wiadomo mi nic o tym żeby używało je wojsko. Zresztą słabo by się do tego nadawały, bo np. samoloty miałyby spore problemy przy nawiązywaniu łączności przy pomocy nadajników o mocy dziesiątek czy setek watów nawet już w pobliżu kanałów, w których działają nadajniki stacji radiowych o mocach 100 do 500 kW, a co dopiero na tych samych częstotliwościach - zob. pytanie o częstotliwości wojskowe.
Częstotliwości obejmują jakieś terytorium o tyle, o ile w danym kierunku zostaną wycelowane anteny. Nadajniki krótkofalowe na terytorium jakiegoś kraju zwykle najmniej nadają się do nadawania programów do tego właśnie kraju, chyba że jest to duży kraj - a i w tym przypadku dobry odbiór można uzyskać tylko na obrzeżach. Bierze się to stąd, że nadajniki krótkofalowe oprócz możliwości, takiej jaką mają też nadajniki ultrakrótkofalowe, pokrycia obszaru w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, mogą również nadawać na dalsze odległości, ale nie mniejsze niż kilkaset kilometrów. Zwykle takie nadajniki emitują programy dla słuchaczy oddalonych o tysiąc lub kilka tysięcy kilometrów i pokrywają spore obszary, ale właśnie znajdujące się w takiej odległości.
O tym, że niemieccy piloci słyszą audycje RM na częstotliwości używanej do łączności pisał 7 VIII 2002 r. w „Gazecie Wyborczej" Vadim Makarenko. Tylko, jak wynika z tekstu, nie wiadomo czy rzeczywiście tak było, scena z zagłuszaniem rozmowy niemieckiego lotnika to tylko przejaw fantazji autora. O problemie nie wiedział też ani rzecznik Bundeswehry, ani niemiecki attache wojskowy w Warszawie ani Krajowa Agencja Radiokomunikacji w Niemczech. Jedyny ślad to pismo gen. Konopki do KRRiT, podobno wysłane w związku z interwencją strony niemieckiej.
Najwięcej wątpliwości budzi samo określenie problemu - że częstotliwość 7400 kHz jest używana, a może nawet wręcz zarezerwowana do komunikacji wojskowej. Czy chodzi o zakres 7395-7405 kHz czyli jeden kanał radiowy AM, czy o jakiś większy kawałek pasma? Nie wiadomo. Rezerwacja dokładnie jednej częstotliwości nie ma sensu, każdy, nawet bardzo wąskopasmowy nadajnik używa pewnego zakresu częstotliwości, ale autor nie podał o jaki zakres chodzi. Nie wiem ile wspólnego z prawdą mają informacje, że Bundeswehra planuje używać takich częstotliwości do komunikacji i że ma do tego prawo. W 2001 r. (i później), na tej i sąsiednich częstotliwościach nadawały różne stacje radiowe, w tym amerykańskie i bułgarskie, a w 1999 r. nawet Deutsche Welle do Rosji, ale z 500-kilowatowego nadajnika, a więc zapewne z co najmniej dobrą słyszalnością w Europie, oraz Kol Israel. Obie stacje na 7395 kHz, a więc w zachodzącym na częstotliwość 7400 kHz kanale AM zajmującym częstotliwości 7390-7400 kHz.
Poniżej spis audycji (wg HFCC) nadawanych na częstotliwości 7400 kHz w zimie 2001/2002 r., kiedy pismo zostało wysłane do KRRiT (druga część tabeli) oraz nadawanych w lecie 2001 r., kiedy RM faktycznie nadawało na 7400 kHz:
2001a częst. od od cel miasto moc kąt adm brc fmo 7395 0300 1500 3-5,9-11 RNO 50 20 USA RNO FCC 7395 0300 1600 3-5,9-11 RNO 50 20 USA RNO FCC 7395 1600 2300 3-5,9-11 RNO 50 20 USA RNO FCC 7395 0500 0600 18,27S,28 KLG 160 245 RUS VOR MCB 7395 1900 2130 39 ARM 500 188 RUS DWL MCB 7400 0200 0400 30-32 PLD 250 045 BUL RBU BUL 7400 0400 0600 39 PLD 250 140 BUL RBU BUL 7400 0600 0800 28 PLD 250 248 BUL RBU BUL 7400 1200 1700 28 PLD 250 248 BUL RBU BUL 7400 1715 2100 39 PLD 250 140 BUL RBU BUL 7400 1000 1200 43,44 VLD 250 230 RUS VOR MCB 7400 1700 1900 27,28,37 S.P 400 225 RUS VOR MCB 7400 1900 2200 27,28,37 SAM 250 280 RUS VOR MCB 7400 2300 0200 14,15 MSK 500 270 RUS VOR MCB 7405 0000 0130 10-14 GR 250 172 USA IBB IBB 7405 0130 0200 11-13 GR 250 172 USA IBB IBB 7405 0300 0900 11 GR 250 205 USA IBB IBB 7405 1200 1400 11 DL 250 100 USA IBB IBB 7405 1300 1500 6-8 JIN 600 44 CHN CRI RTC 2001b częst. od od cel miasto moc kąt adm brc fmo 7395 0300 2300 3-5,9-11 RNO 50 20 USA RNO FCC 7395 2100 2200 32-35,45 IRK 100 85 RUS VOR MCB 7395 1630 1700 29S,39N CER 100 90 ARM ALB TWR TWR 7400 0000 0300 4,7-9 PLD 500 295 BUL RBU BUL 7400 0300 0400 12-16 PLD 250 245 BUL RBU BUL 7400 0400 0700 39 PLD 250 140 BUL RBU BUL 7400 1800 2400 39 PLD 250 140 BUL RBU BUL 7400 1000 1400 43,44,49,50,54 IRK 500 152 RUS DWL MCB 7400 1500 1600 40-42,49 NVS 250 180 RUS VOR MCB 7400 1600 2300 27,28,37 ARM 250 290 RUS RMP MCB 7405 0000 0200 10-16 GR 500 172 USA IBB IBB 7405 0300 1000 11 GR 250 205 USA IBB IBB 7405 1200 1400 11 GR 250 200 USA IBB IBB 7405 1400 1600 6-8 JIN 600 44 CHN CRI RTC
A więc mamy tu (w zimie 2001/wiośnie 2002 - 2001b) stację amerykańską nadającą przez większą część doby z Nowego Orleanu („RNO" w kolumnie „miasto") do zachodniej części Ameryki Pólnocnej i Grenlandii. Przy dobrych warunkach propagacyjnych ten program mógł docierać do Europy. Jeżeli pominiemy stacje rosyjskie, to dalej widać audycje Trans World Radio nadawane z Albanii do Europy (dla obszaru 29S), państwową stację bułgarską nadającą m.in. do Europy (obszar nr 28) ze sporą mocą 250 kW, rządową stację amerykańską (IBB) nadającą z USA do Ameryki Środkowej i Południowej (ale może niesłyszalną w Europie) oraz bardzo silną stację nadającą z Chin do USA, ale słyszalną w Europie. Jak w tym zatłoczonym eterze można by się komunikować poprzez stosunkowo słabe nadajniki komunikacyjne zainstalowane w samolotach - trudno sobie wyobrazić.
Chyba że nie tylko audycje z Rosji przeszkadzają Bundeswehrze i skargi zostały wysłane również do USA, Bułgarii, Chin i Albanii.
Cała sprawa jest bardzo niejasna, nie widzę tu winy RM ani nawet władz rosyjskich i powątpiewam w wykorzystanie częstotliwości 7400 kHz (i nie podanych innych pobliskich częstoliwości) przez wojsko.
Źródła: dane o emisjach wg danych HFCC (obejmujące wiele rozgłośni krótkofalowych, ale nie wszystkie), mapa stref wg ITU. Część tekstu jest powieleniem mojej wypowiedzi w Usenecie z 2002 r.