''Radio Maryja jako fenomen społeczny''

POWSTANIE / CZYM JEST RADIO MARYJA? - czyli religia w ustach kleru / ''ONA ZETRZE W PROCH WĘŻA" - czyli słowa ojca Rydzyka w oryginale


1.2. CZYM JEST RADIO MARYJA? - czyli religia w ustach kleru.

Rodzina Radia Maryja jak i jej kierownictwo co roku gromadzi się na Jasnej Górze, by dziękować patronce Radia Maryja za cudowny dar jakim jest radio i jej dyrektor. Nie zdają sobie sprawy jak silnie wpływają na nich środki perswazyjne. Najczęściej pod postacią pięknie ubarwianych słów, a także zachęty do częstych czynów. Właśnie w Częstochowie duchowieństwo możne na żywo jednocząc się ze słuchaczami podkreślać zaszczytne cele radia i jego odbiorców. Można to przyrównać do bilansu ekonomicznego. To zrobiliśmy, ale musimy zrobić więcej.

Pomimo krytycznych uwag jakie kierowane są pod adresem rozgłośni Radia Maryja zarówno przez osoby świeckie jak i wysokich rangą przedstawicieli Kościoła katolickiego, znaleźć można, wśród tych drugich, takich którzy popierają działalność medialną ojca Rydzyka. Wywnioskować można, iż mówią oni tylko o religii, szerzeniu Ewangelii w eterze. Brakuje tu wątków politycznych, społecznych, które mają swe negatywne, a zarazem bardzo ważne dla rozgłośni miejsce. Doceniane są tylko pozytywne aspekty modlitewne, dotyczące wiary katolickiej. Brak jest uwagi dla poczynań społecznych ojców redemptorystów. Oto niektóre stwierdzenia duchownych zgromadzonych podczas CZWARTEJ PIELGRZYMKI RODZINY RADIA MARYJA NA JASNEJ GÓRZE24:

Ks. bp Edward Frankowski:

         "Na antenie Radia Maryja ma miejsce cudowna wymiana darów, wzajemnie wszystkich ubogacająca. (...) Jakżeż bardzo serdecznie dziękujemy naszym profesorom, którzy na antenie Radia Maryja dają tyle serca i mądrości, dzielą się z narodem bo kochają ten Naród. Dlatego spotykają się oni z wielką wdzięcznością i uznaniem ze strony słuchaczy, którzy bardzo chętnie włączają się w "rozmowy niedokończone" w zależności od interesującej ich problematyki. Jest to ogromny "Uniwersytet Maryjny", który podjął się edukacji Narodu i ewangelizacji Narodu. Wyraźne jest w tym Radiu powiązanie wątku religijnego z patriotycznym. Wciąż słyszy się w tym Radiu takie słowa jak: Polska, Polacy, Ojczyzna, Naród."

Ks. bp Adam Lepa:

         "Zagrożone Słowo Boże w Polsce to zagrożona ewangelizacja. Gdy zaś zagrożona jest ewangelizacja zagrożone staje się życie nienarodzonych dzieci, zagrożony jest byt Narodu! Konsekwentnie i z odwagą przestrzega przed tym niebezpieczeństwem Radio Maryja. Dlatego jest w sposób napastliwy atakowane przez wszystkie środowiska i opcje. Dobrze więc, że jest ono wspierane przez wielu przyjaciół w Polsce i na świecie, jest wspierane przez prasę katolicką, wierną Kościołowi. (...) Można więc powiedzieć, że Radio Maryja otrzymało od Piotra naszych czasów zadanie specjalne i jakże odpowiedzialne wobec Kościoła, Narodu i historii. Wszak dziś przemawia ono do milionów słuchaczy na kilku kontynentach. A więc jego audytorium staje się cały świat. Dlatego w pokorze ducha odnieśmy do siebie słowa Jezusa z (...) Ewangelii: "szczęśliwe oczy wasze, że widzą i uszy wasze usłyszą" (Mt 13,16)."

         Podczas zgromadzeń, pielgrzymek manipulacja społeczeństwem, w tym przypadku słuchaczami, dokonywana jest zgodnie z linią programową RM. Apeluje się do ludu, by dzielnie walczył o swoje ukochane radio. Próbuje się wskazać złoty środek, tyle, że niekatolicki i czasem mało ludzki. Ale wszystko po to by zmienić dzisiejszy świat na lepszy, oczywiście dla ojca Rydzyka i jego uciskanej i wiecznie prześladowanej Rodziny Radia Maryja. Wskazuje się, że dziś tylko Radio Maryja jest lekarstwem, uzdrowicielem teraźniejszych i przyszłych czasów. Natomiast to, co niekatolickie i niezgodne z założeniami RM to szatan, demony zła, mówiono o tym podczas PIĄTEJ PIELGRZYMKI RODZINY RADIA MARYJA NA JASNĄ GÓRĘ:

 

Ks. bp Edward Frankowski:

         "Apel o pomoc popłynął już teraz ze wszystkich stron, ale przecież pamiętamy, jak dramatycznie zareagowało Radio Maryja. Z wołaniem o pomoc - do wszystkich. Od pierwszej chwili. Wszystkie programy zawieszono. Jedyna sprawa była najistotniejsza, najważniejsza, najbardziej bolesna i najpilniejsza: to było wołanie o pomoc dla ludzi dotkniętych klęską powodzi, nieustannie przekazywane apele o spieszenie z pomocą pieniężną, rzeczową, żywnościową, środki czystości, odzież. Dary przyjmowane w biurach Radia Maryja, w Kołach Przyjaciół Radia Maryja. Radio szuka mieszkań, szuka domów, gdzie by powodzianie mogli znaleźć dach nad głową, ciepły kąt, wyżywienie. Wszystkiego im potrzeba, bo muszą się dorabiać od początku."

Ks. abp Ignacy Tokarczuk:

         "W tej powodzi zła w Polsce, w Europie, nasza walka, której wyrazem jest wasza obecność, najmilsi, przy Radiu Maryja, to jest walka nie tylko o lepszą Polskę, ale o lepszą Europę, o lepszy świat. Świat jest dzisiaj zjednoczony i o tym dzisiaj pamiętajmy. I dlatego specjalną rolę odgrywa tutaj Radio Maryja. Otóż to jest wielka łaska Boża, najmilsi.   (...) Nie mieliśmy dostępu, nie mieliśmy przygotowanych ludzi, a tutaj zjawia się Radio Maryja. Czyż to nie jest właśnie dowód łaski Bożej na tej pustyni? I zapala się to wielkie ognisko, powstaje Rodzina Radia Maryja. I ta Rodzina myśli w kategoriach całej Polski, całej Europy, całego świata, w kategoriach trzeciego tysiąclecia, o którym Ojciec Święty tak często mówi, (...)  I to radio spełnia wielką funkcję wobec Narodu. Najpierw pobudza ducha modlitwy.  (...) Jakaż to wielka siła i moc to jednoczenie Narodu.   (...) Drugie wielkie dobrodziejstwo Radia Maryja to fakt, że uczy. Uczy nie tylko prawd wiary, nie tylko poglądu katolickiego, ale obejmuje wszystkie dziedziny życia. (...) I chciałbym jeszcze podziękować za jedno: za to, że Radio Maryja stanęło na płaszczyźnie innej niż wszystkie inne radiostacje w Polsce. Nie szukało jakichś możnych wspomożycieli bo nawet ci, co daliby pieniądze, uzależnialiby to radio od siebie. A tu mecenasem stał się naród. Nieraz ci najprostsi, emeryci, emerytki, dzielą się ostatnim groszem. Oni się odradzają i to jest najwartościowszy mecenat. Nie żądają przywilejów, nie narzuca swojej taktyki czy swoich interesów - chce służyć. I za to zaufanie narodu, tych rzesz, tych warstw często niedocenionych, wiejskich czy miejskich, z całego serca składam podziękowanie, bo to Radio stało się nie tylko Radiem Rodziny Radia Maryja, ale radiem narodu, radiem ludzi wolnych!"

Ks. bp Stanisław Stefanek:

         "Dlatego kto chce głosić prawdę, musi tworzyć wspólnotę. Nic nie znaczy nawet najbardziej wyspecjalizowane czy to w badaniu, czy w popularyzowaniu - centrum, jeżeli to centrum nie będzie tworzyć żywych organizmów. Dlatego w sposób naturalny, przy głoszeniu prawdy przez rozgłośnię Radia Maryja musi powstać i jest wspólnota Radia Maryja."

 

Z roku na rok przygotowuje się słuchaczy do walk politycznych. Wpaja się mobilizację, obronę przeciw rządom i rządzącym, ale tylko ugrupowań, które wedle ojca Rydzyka należy otaczać szczególną opieką. Z resztą należy walczyć i silnie ich piętnować. W taki sposób przyrównał ks. bp ojca Rydzyka do księdza Skargi w czasie SZÓSTEJ PIELGRZYMKI RODZINY RADIA MARYJA NA JASNĄ GÓRĘ Ks. bp Edward Frankowski:

"(...) Dlatego bardzo dziękujemy Radiu Maryja, że dla nas Polaków, jego głos jest jakby głosem księdza Piotra Skargi, głosem księdza Skargi docierającym nieustannie do dzisiejszych Polaków, do naszego narodu i tego w Ojczyźnie, i tego rozsianego po całym świecie. Radio Maryja ma odwagę bronić przede wszystkim Kościoła w Polsce przed zgubnymi wpływami wszelkich liberałów, modernistów, masonów, zwolenników Nowej Ery - New Age. Ma odwagę bronić przed ludźmi małego ducha, którzy gotowi są Kościół w Polsce poddać pod wpływy współczesnych pogan, u których już zanika katolicka świadomość...

         Radio to broni przed tymi, którzy w Kościele są gotowi iść na wygodne układy z tym światem, a nawet gotowi są zepchnąć Kościół na margines życia społecznego i pozwolić na pogrzebanie Kościoła na "otwarty", "liberalny", "nowoczesny". Radio Maryja broni Kościoła w końcu przed tymi, którzy gotowi są iść na układy z ludźmi, którzy mają pieniądze, sławę i władzę, nawet za cenę zdrady tożsamości katolickiej i narodowej. Dlaczego słuchają tej rozgłośni miliony? Bo oprócz modlitwy, religijnych programów, programów publicystycznych podejmuje ona wciąż liczne, cenne inicjatywy. Nie tylko wiele mówi, ale i wiele czyni: w obronie życia nie narodzonych, w obronie krzyża, w obronie moralności chrześcijańskiej, w obronie godności, godności rodzin, świętości życia młodzieży, dzieci, (...) w obronie ziemi, w obronie zakładów przed rozkładaniem i bezmyślnym niszczeniem. Broni tych, którzy przez siły lewicowo - laickie są niszczeni i zwalczani, broni Polski, broni Narodu, broni Kościoła i duszpasterzy...

         Radio Maryja obficie karmi wszystkich spragnionych Słowa Bożego i polskiego słowa, przeciwstawia się chaosowi i ewangeliczną prawdą, tą busolą ewangeliczną, jest odtrutką na wszelkie zakłamanie, na wulgarne i złe słowa, które nas zalewają, uczy zaufania dla prawdy i szacunku dla Boga i dla ludzi. Ten katolicki głos w twoim domu buduje szczęście domowe i rodzinne, daje rodzinie głęboko chrześcijańską i patriotyczną formację, uczy żywo reagować na otaczającą nas rzeczywistość, uczy odrzucać plewy, a wybierać ziarno. Radio Maryja to nie tylko wielomilionowa rodzina jego słuchaczy, ale to jest środowisko niezwykle prężne i twórcze, które chce być zawsze wierne Kościołowi i Papieżowi, Narodowi, biskupom, które gromadzi wielkie autorytety: intelektualne, religijne, moralne, aby się sprzeciwiać szerzącemu się zeświecczeniu, relatywizmowi, liberalizmowi, które usuwają Boga, niszczą ludzi. Jest to radio, które nie kłania się kulom - nie boi się więc niesłusznych ataków, bo było i jest wierne Prawdzie. Dziś Radio Maryja skupia i przyciąga wielu światłych, prawych patriotów polskich, dla których prawda, Kościół, miłość, Ojczyzna, Ewangelia Chrystusowa i całe dzieło zbawienia są sprawą pierwszorzędną i podstawową. Wielkie rzesze ludzi samoczynnie organizują się w Rodzinie Radia Maryja, aby się wspólnie dobrze czynić.

         Radio Maryja to potężny most, który połączył żywą więzią nie tylko niebo z ziemią polską, ale polską ziemię z rodakami rozsianymi po całym świecie. Połączył gorące serca i umysły uczciwie, oddane Kościołowi i Ojczyźnie, w wielką siłę. Radio Maryja wytrąca nas z bierności, która godzi się milcząco na wszelki mord i na wszelką zdradę w Ojczyźnie i w świecie. Dlatego Radio Maryja jest znakiem sprzeciwu, a tworzą go wszyscy radiosłuchacze, bo wszyscy mogą mówić, jeśli mówią w służbie prawdy i miłości. Ci ludzie chcą się trzymać mocno Jezusa i Maryi, Ojca Świętego, chcą słuchać wiernie Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, utrzymywać łączność z hierarchią Kościoła, zjednoczoną z papieżem, być Kościołem przez żywą i głęboką wiarę, miłość i gorliwą żarliwość apostolską, chcą się nadto stale nawracać do Boga przez pokutę i w Eucharystii karmić się Ciałem Pana i Słowem Jego. Radio Maryja prowadzi ludzi właśnie do głębokiego przeżywania Eucharystii, która jest źródłem życia wspólnotowego i wspólnotowej aktywności radiosłuchaczy. I Matce Najświętszej to Radio zawierzył sam Ojciec Święty, kiedy mówił podczas pielgrzymki Rodziny Radia Maryja: "Matce Najświętszej zawierzam dalszą działalność i apostolstwo Radia Maryja. Niech rozwija się ono i przyczynia do utrwalenia na ziemi cywilizacji prawdy i miłości, zgodnie z wolą Boga i dla Jego chwały. Ja Panu Bogu dziękuję codziennie, że jest w Polsce takie Radio i że nazywa się Radio Maryja"

Pochlebne wypowiedzi kierowane pod adresem ojca Rydzyka i jego rozgłośni w BOŻE NARODZENIE W 1998 ROKU  wydają się być wzorcowe. Jednak czy kler wykazuje bezkrytycyzm i okazuje poszanowanie ojcu dyrektorowi, ponieważ boi się opinii z anteny RM? Na takie pytanie trudno odpowiedzieć. Jednak pewne jest to, że duchowieństwo, które działa w kręgu Rodziny Radia Maryja silnie wpływa na jej psychikę:

Ks. bp Alfons Nossol:

"Zabierając (...) głos w Radiu Maryja wyrażam radość, że jest w nim dużo modlitwy. Radio to zachęca i uczy ludzi pacierza, modlitwy, godzinek. Również dobre katechezy pogłębiają wiedzę religijną słuchaczy zachęcając do życia chrześcijańskiego. Radio Maryja zdobywa się na odwagę i podejmuje niezmiernie dziś u nas trudną i skomplikowaną tematykę społeczno - ekonomiczną, ale przecież każdy Polak ma obowiązek omawiać te problemy i w ten sposób wpływać na ich regulowanie, załatwianie."

Ks. bp Antoni Dydycz:

         "Pragnę z całego serca podziękować Ojcu Dyrektorowi i całemu zespołowi Radia Maryja, właśnie za to, że ubogacając nasze przeżycia religijne przyczyniają się także do poszerzania duchowego ojcostwa, które w Bogu ma swoje źródło, że coraz więcej w naszej Ojczyźnie ludzi może odkrywać swoje dziecięctwo i zbliżać się do Stwórcy."

Ks. bp Bogdan Wojtuś:

         "A kto z wiarą, pokorą i miłością oddaje się pełnieniu woli Bożej do tego przyjdzie Pan i zamieszka w jego sercu, ale trzeba w tym stale pomagać. Radio Maryja to czyni i życzę by nie ustawało, by tą drogą dokonywała się ewangelizacja i w naszej Ojczyźnie, która jej potrzebuje, i w całym świecie, bo przecież już ten głos Ewangelii dociera przez Radio Maryja właściwie na cały świat."

Ks. abp Józef Michalik:

         "Patrząc na kolejny rok, nabieram przekonania, że w Polsce byłoby wiele gorzej i trudniej, gdyby nie było Radia Maryja, gdyby zabrakło Waszej modlitwy, odwagi i pracy. Kościołowi w Polsce bardzo potrzebne jest Radio Maryja. Radio Maryja - ta dynamiczna, duchowa rodzina jest potrzebna Kościołowi i Polsce, bo jest potrzebna ludziom. (...) Współczujemy dyrekcji i wszystkim kochającym Radio Maryja, ilekroć Kościół musi znosić niesprawiedliwość, pomówienia, ilekroć oskarża; się i znieważa w mowach i czynach Chrystusa, ilekroć promuje się lekcje pokazowej nienawiści, nieczystości, czy też brak szacunku do Bożego Prawa. Wtedy milczeć nie wolno, trzeba się narażać. Radujemy się pracą i współpracą radiosłuchaczy Radia Maryja. Niech będzie ona zawsze twórcza i odpowiedzialna, niech się powiększa, rozszerza i budzi sumienia. Formacja przez modlitwę to jedno z doświadczeń Kościoła, piękne i owocne i nadal na falach rozgłośni, ale modlitwa jest nade wszystko oddawaniem czci Bogu, uwielbieniem, Tego, który godzien jest czci i lekcją jest miłości, bo godzien jest Ten, który nas pierwszy umiłował. Radio Maryja staje się powoli, ale coraz pełniej szkołą modlitwy. Bezpieczna to szkoła. Niech otworzy dary niebios dla każdego szukającego pomocy."

Ks. bp Stanisław Stefanek:

         "Radio Maryja dotarło z ewangelią jako pierwsze - można nawet by powiedzieć jedyne - zajmuje tak wiele czasu na antenie przepowiadaniem Ewangelii... Ale równocześnie Radio Maryja stworzyło wymiar niespotykany dotychczas, to znaczy rodzinę. Nie tylko słuchać, ale należeć do siebie. To są ci, którzy są z tych samych fal, spośród wspólnot, spośród rozmaitych środowisk, które Radio Maryja zgromadziło. Rolnicy znaleźli swoje własne miejsce, są przecież wspólnoty rodzin, młodzież co piątek czeka na swoją audycję, są te wielkie festyny. "A to Polska właśnie", są wizyty w różnych miastach, liturgia wielkich wydarzeń. A rolnicy przy okazji rekolekcji, przy okazji audycji wiedzą, iż należą do rodzin, które należą do siebie, które mogą się spotkać na falach radia."

Ks. abp Stanisław Szymecki:

         "Niech wolno mi będzie odwzajemnić te życzenia i powiedzieć jak bardzo się cieszę, że z Białegostoku często głos się rozchodzi przez Radio Maryja na całą Polskę, bo aż gdzieś na inne kontynenty. Niedawno bardzo przeżywaliśmy rekolekcje dla młodzieży, to było piękne i cudowne. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni, że Radio Maryja w ten sposób głosi Ewangelię i nas wszystkich zatrudnia w jakiś sposób w tym głoszeniu Ewangelii."

Ks. abp Tadeusz Gocłowski:

         "My, którzy adorujemy Chrystusa z pełną świadomością naszej wiary, mamy powód do szczególnej wdzięczności za dar wiary, a równocześnie za więź z Kościołem. Myślę, że właśnie Radio Maryja, które pracuje już od kilku dobrych lat na polskiej ziemi, właśnie wokół tej tajemnicy się skupia. Bóg zjednoczył się w Synu Swoim w jakiś sposób z każdym człowiekiem. Głęboki humanitaryzm chrześcijański, a równocześnie apostolska posługa Kościoła, ona codziennie jawi się w Radiu Maryja, w tym wszystkim, co podejmują redaktorzy, poszczególni ojcowie."

Ks. bp Stanisław Napierała:

         "Pragnę tymi życzeniami załączyć słowa głębokiej serdecznej wdzięczności dla Radia Maryja, dla tego, co Radio Maryja czyni dla naszej kaliskiej diecezji, w jej scalaniu, w jej budowaniu. (...)"

Ks. bp Józef Pazdur:

         "Za wiele rzeczy trzeba Radiu Maryja mówić nasze wielkie dziękuję. Trudno tu wszystko wymienić na pewno wszyscy to stwierdzamy, że (...) uczymy się modlić. Za to Bogu w Trójcy Jedynemu dziękujemy i ludziom niech będą dzięki. Uczymy się razem modlić najpierw pacierzem tym rodzinnym, ustami czasem dzieci, jak słyszymy w radiu i dorosłych. Ustami ludzi zdrowych i chorych. Ale uczymy się modlić modlitwą całego Kościoła. (...) Będziemy razem się uczyć w tym Roku Ojca Naszego, jak być każdemu człowiekowi człowiekiem i bratem. Niech w tym nadal pomagają nam dobrzy i mądrzy ludzie Radia Maryja z Ojcem Tadeuszem, którego mile po bratersku pozdrawiam. Szczęść Boże. Jesteśmy Waszymi dłużnikami. Oby Wam starczyło sił i Bożej łaski, a na pewno łaski Bożej nie braknie i niech tak będzie."

Ks. bp Teofil Wilski:

         "Chciałbym w krótkiej refleksji przedstawić czym jest dla nas Polaków Radio Maryja. Cieszy mnie dobro, które Radio Maryja wnosi w nasze życie, naszych wiernych i w życie Ojczyzny. Radio Maryja jest chyba głównym nośnikiem przekazu ważnych religijnie treści. Cieszy poważnie podjęta systematycznie prowadzona nowa ewangelizacja, do której stale wzywa Ojciec św. Jan Paweł II. Stała mobilizacja do obrony życia poczętego, dążeń prorodzinnych. Cieszy pociecha, jaką Radio Maryja niesie chorym. Cieszy systematyczna katechizacja i różne formy formacji życia według wiary przez modlitwę, katechezę, rozmowy, wykłady, rekolekcje; wyzwalanie wśród ludzi różnych form wzajemnej pomocy, uczenie odpowiedzialności za życie społeczne i polityczne w Ojczyźnie, budzenie przyćmionego dziś patriotyzmu. A wielki dział edukacji społecznej, otwierania oczu na procesy, które się dzieją ze szkodą dla ducha i mienia narodu. Obrona społecznie pokrzywdzonych, o - to chciałbym zaakcentować - bezdomnych, bezrobotnych, rolników, którzy cierpią w procesach przemian, nie mają siły nacisku i zostali zepchnięci na margines pośród swoich we własnej Ojczyźnie. Cieszy obrona przed sektami, przed pornografią. Ważna też jest obrona przed manipulacją środków masowego przekazu, które wiele tematów przemilczają, tendencyjnie dobierają informacje, zniekształcają, za mało bronią zwykłych ludzi. Niektóre z nich, można powiedzieć, próbują zniszczyć naszą mentalność, rozmydlić tożsamość chrześcijańską i narodową. W tej sytuacji potrzebne jest nam światło pomagające rozeznawać. Radio Maryja jest bardzo w tym pomocne. Cieszy mnie również jednoczenie Polaków gdziekolwiek są, na Wschodzie i Zachodzie. Oby się rozszerzała nasza Rodzina Radia Maryja. Raduję się osiągnięciami, rozwojem, rozprzestrzenianiem się słyszalności, dojrzewaniem i doskonaleniem programów, pewniejszym doświadczeniem pracowników. Radio Maryja jest mi bliskie.

         (...) Życzę poszerzania się grona słuchaczy, ich solidarności z Radiem Maryja i między sobą, a więc pogłębiania się Rodziny Radia Maryja. Życzę coraz więcej kompetentnych ludzi współtworzących programy, rozszyfrowujących procesy dziejące się w kulturze i w życiu społecznym. Życzę systematycznego wsparcia finansowego, ze strony słuchaczy, bo to chyba dziś konieczne przy poszerzaniu się słyszalności, przy tworzeniu się nowych ośrodków, modernizacji. O realizację tych życzeń będę się modlił i realizacji błogosławię."

Ks. bp Władysław Miziołek:

 

         "Dziś gościmy tu w Warszawie Radio Maryja i Ojców - przedstawicieli tego Radia. Należy dziękować Bogu za to, co Radio Maryja zdziałało i mamy nadzieję działać będzie w naszym życiu, naszego Kościoła i naszego Narodu, bo jedno i drugie wiąże się ze sobą, a w Polsce w szczególny sposób Radio Maryja zmobilizowało, jak żaden inny środek, olbrzymie masy naszego społeczeństwa. Ono uświadomiło o znaczeniu religii, ono nauczyło i uczy nas modlitwy, ono informuje i o ważnych wydarzeniach, i sprawach jakie dzieją się na świecie, które i nas obchodzą. Od wielu chorych i samotnych odsunęło samotność, bo nie czują się sami, gdy słyszą głos Radia Maryja i modlitwy stamtąd płynące. Iluż chorych znajduje pociechę w tym Radiu i dlatego, gdy dzisiaj polecamy działalność tego Radia Bogu chcemy podziękować i Ojcom Redemptorystom kierującym tym Radiem, i życzyć im tego charyzmatu umiejętności pociągania ludzi. Ufamy Ojcze Dyrektorze, że nasz Naród zapalny, chętny, ale i kłótliwy i stale się dzielący, i ambitny, bo wielu by chciało być wodzami i przywódcami wielu partii i partyjek, że będziecie uczyć tej jedności i prowadzić do zwycięstwa chrześcijańskiego ducha w naszym narodzie.      

         Wiemy, że na swojej drodze napotykacie wiele trudności, ale jest to znakiem, że wasza działalność jest skuteczna, że z nią się walczy. Ufajcie Matce Bożej, bo ona zwyciężyła wielu wrogów i Ona tak samo jak patronka tego Radia będzie Was bronić od wszelkich napadów, od wszelkich oskarżeń, czy też innych niebezpieczeństw. Całym sercem życzymy Wam tej pięknej, trudnej i owocnej pracy nad odrodzeniem narodu i świata. Amen."

Ks. abp Ignacy Tokarczuk:

            "Dziękujemy Panu Bogu za to Radio Maryja, dziękujemy Panu Bogu za to nasze dzisiejsze spotkanie za to, że ludzie się przekonują, poznają głębiej swoją wiarę, poznają wszystkie problemy życiowe, bo tym się Radio Maryja zajmuje. Radio Maryja nie tworzy żadnej partii, żadnego stronnictwa - chce służyć całej Polsce i światu, bo dociera i do Rosji i do Ameryki ze słowami prawdy, ze słowami wspólnoty i dlatego dziękując i gratulując patrzymy z optymizmem w przyszłość. Jeśliby w PRL - u ktoś powiedział, że będzie radio Katolickie, niezależnie - to kto by w to uwierzył? A Bóg ma sposoby i to jest ta wielka siła i moc, i społeczeństwo się budzi, i otwiera, i opierając się mocno na prawdzie Bożej i ludzkiej, na umiłowaniu własnej Ojczyzny. Najmilsi, zbudujemy - bądźcie pewni - naprawdę lepszą Polskę, lepszą Europę i lepszy świat. (...)."

 



24 Źródło: "Rodzina Radia Maryja" Wydanie Specjalne lipiec 1999r.

DALEJ