ks. Jankowski: Huelle niech zjeżdża z Polski


Data: 26 III 2006, 23:18

o. Grzegorz Moj
prof. Jerzy Robert Nowak

Audycja: Minął miesiąc

Nagranie:
datadługośćWAV [KB]GSM/WAV [KB]OGG [KB]MP3 [KB]kontekst [KB]
26 III 2006, 23:1810 min. 28 s1963519941853184111393

Opis/tekst:

o. G. Moj: Proszę bardzo, Radio Maryja.

ks. H. Jankowski: ks. Henryk Jankowski, Gdańsk, kościół św. Brygidy. o. G. Moj: Szczęść Boże księże prałacie.

ks. H. Jankowski: Przede wszystkim chciałbym panu profesorowi Romanowi [Robertowi] Nowakowi podziękować za prawdę, którą ustawicznie głosi. Trudno mi codziennie dzwonić i codziennie mieć kontakt, ale dzisiaj chciałem właśnie wykorzystać, podziękować za historię Polski. Za jego uczciwość i prawość przede wszystkim w przekazywaniu tej prawdy. Chciałbym dzisiaj poprzez jego ręce, jemu dziękując, równocześnie chciałem podziękować panu prokuratorowi Witkowskiemu, który na owe czasy był prokuratorem w Warszawie, ale pan Kiszczak i jemu podobni właśnie usunęli pana prokuratora Witkowskiego za udokumentowanie prawdy o śmierci księdza Jerzego Popiełuszki i innych, jak równiez prowadząc moje sprawy. I moje sprawy pan prokurator Witkowski dokładnie zbadał i dokładnie miał wszystkie dokumenty i dlatego dzisiaj się nawet cieszę, że pan prokurator Witkowski ma wrócić - czy wrócił już, nie wiem - ale na swoje stanowisko do Warszawy. Może prokurator generalny obecny sprawić, że pana Witkowskiego zrehabilituje, będzie mógł wrócić do swojej pracy, uczciwej pracy.

Chciałbym również zaznaczyć, że na owe czasy, jak dzisiaj, będzie sprawa rehabilitacji mojego kierowcy i mojego pracownika pana Zbigniewa Kuchty, który zginął w wypadku samochodowym z córeczką 10-letnią. Ja z tego wypadku wyszedłem jakoś, pan Bóg ostrzegł mnie i ja wysiadłem w Pelplinie u księdza biskupa Piszcza, który właśnie był świadek jak ja również byłem wezwany przez kierowcę, który przejeźdżał obok, że mój samochód uderzył w to drzewo.

Jest tutaj wielka prawda i tyle chciałbym podziękować, za uczciwość i prawdę, którą powinniśmy my również jako kapłani, i głosić, ale dziękuję tym, którzy tę prawdę pragną udokumentować historycznie i prawnie przede wszystkim. Jednak [...?] wielkim szacunkiem pana prokuratora Witkowskiego i dałby Bóg żeby rzeczywiście mógł prowadzić sprawę [postępowanie] w mojej sprawie i również równocześnie sprawy niektóre, które powinny być jasno i krótko, i wyraźnie powiedziane po imieniu. Dzisiaj się omija te sprawy. Chociażby nawet sprawa, którą wygrałem z panem, tym, pisarzem, który dzisiaj się deklaruje, że jest pisarzem i że jest Żydem. To nic nie szkodzi, on może być kimkolwiek chce, ale tutaj trzeba również powiedzieć prawdę. I ten człowiek się odwołuje do sądu, zajmuje czas poprzez swoje bzdury kompletne, zajmuje czas i opluwa. Najgorsze to, że ten pan szanowny Huelle opluwa mnie bezkarnie i nawet teraz karę miałby zapłacić na rzecz biednych dzieci w domu, w sierocińcu - to się miga. Miga się i absolutnie nawet nie zareagował tylko się odwołał do II instancji sądu. Myślę, że sąd zajmie odpowiedni stosunek do tej sprawy pana Pawła Huelle. To, że jest Żydem czy nie Żydem, to niech sobie będzie co chce, a chodzi o prawdę i my jesteśmy w Polsce. A komu się Polska nie podoba, to niech zjeżdża z Polski w każdym czasie.

Ja myślę, że tych spraw jest o wiele więcej. Mam również i takich hierarchów, którzy również wyrządzili mi wielką krzywdę. Ja dzisiaj, drodzy słuchacze, leżę w szpitalu. Ponownie w szpitalu leżę - to są wszystko sprawy stresowe. Nie mam pretensji, trudno się mówi i zawsze krzyż i cierpienie trzeba przyjąć, ale dzisiejsza okazja, właśnie chciałem profesorowi publicznie podziękować za prawdę historyczną i panu Witkowskiemu, że podjął tę moją sprawę i w tej chwili stara się wyjaśnić. I przede wszystkim sprawa pana tego Kuchty jest taka, że mercedes, samochód, który otrzymałem gdy był zupełnie nowy, a wtenczas stwierdzone przez UB i poprzez urzędy i te dykasteria ubeckie, że ten samochód był niedobry, że miał wady w układach kierowniczych. To nieprawda. Dzisiaj pan Witkowski przynajmniej to ujawnił. Dziękuję tym wszystkim, którzy już starali się ujawnić niektóre inne sprawy. Myślę, że dzięki panu profesorowi Nowakowi dojdę do różnych jeszcze spraw. Dziękuję za dzisiejsze słowa poparcia dla mojej sprawy. Szczęść Boże, wszystkiego najlepszego życzę.

o. G. Moj: Szczęść Boże, Bóg zapłać, księże prałacie.

prof. J. R. Nowak: Dziękuję bardzo księdzu prałatowi. Ze wzruszeniem przyjmuję to, że tak docenia to, co po prostu było moją zwykłą reakcją na nieuczciwe pomówienia, fałsze. Zareagowałem po prostu na tę oszczerczą kampanię przeciwko księdzu prałatowi, któremu nie oszczędzono iluż przykrości, nie wynagrodzono za kolumnie [!] dotąd. Przecież w normalnie funkcjonującym państwie prawa to ci oszczercy, którzy doprowadzili do utraty tak dużej części zdrowia przez niego, byliby odpowiednio ukarani. Ale nie ukarano ich i w rezultacie przyszły dalsze oszczerstwa, innego typu, dalsze napaści. No to, co zrobił ten pisarz Huelle, który porównał księdza prałata Jankowskiego, tak wielkiego patriotę polskiego, do hitlerowskiego gauleitera - się w głowie mieści. Ja wydałem kiedyś dwutomowy wybór kazań księdza prałata Jankowskiego "Ksiądz Jankowski na przekór kłamstwom" i przeglądałem, no, z parę tysięcy kazań z kilkudziesięciu lat, wszystkie chyba niemal kazania, króre wygłosił. W różnych miejscach, nie tylko w Gdańsku, ale i w innych. I muszę stwierdzić, że chyba nie było duchownego w Polsce, który by więcej mówił o historii Polski, o dziejach polskiego oręża, ale i o polskim heroizmie, ale i o polskiej martyrologii. I mnie, muszę powiedzieć, jako historyka, niezwykle urzekło to, takie zanurzenie w historii ze strony duchownego, którego zresztą zawsze wszystko wiązało też ze sprawami dziejów polskiego oręża, który tak był przejęty polską chwałą i polskim cierpieniem. Ale apeluję na tle właśnie tego, co działo się wobec księdza prałata, tej nagonki: bądźmy o wiele bardziej niż dziś solidarni wobec osób, wobec których próbują organizować nagonki różni wpływowi luminarze dzisiaj, luminarze z "Gazety Wyborczej" i z innych podobnych mediów.

I cieszę się, że właśnie, jak się zdaje, wróci prokurator Witkowski do odegrania znacznie większej roli w aparacie sądowym. Jest to po prostu prawdziwy obrońca prawdy i ważne jest też żeby znalazł odpowiednie miejsce w działaniach IPN-u, tym bardziej że pod nowym kieronictwem, po odejściu Kieresa, zarysowały się bardzo istotne zmiany. Bo ja na przykład cieszę się, że jedną czołowych postaci nowego IPN-u, już za nowego prezesa Kurtyki, został dr Piotr Gontarczyk, który jest teraz zastępcą dyrektora Biura Udostępniania [i] Archiwizacji Dokumentów. Słuchaczkom i słuchaczom Radia Maryja przypomnę, że Piotr Gontarczyk był jednym z najostrzejszych krytyków kłamstw Grossa. No i z tego punktu widzenia też jest znienawidzony przez środowisko "Gazety Wyborczej". Jak został teraz zastępcą dyrektora Biura Udostępniania [i] Archiwizacji Dokumentów, spotkał się z gwałtownymi oszczerczymi atakami na łamach "Gazety Wyborczej", które zresztą komentuje w najbardziej odpowiedni sposób w "Najwyższym Czasie" z 25 III o "Gazecie Wyborczej", gdzie nie umieszczono jego merytorycznej odpowiedzi. On mówi o "Gazecie Wyborczej": "W tej gazecie nie ma swobodnej debaty, tylko metody pałkarskich ataków. Cywilizowane zasady nie są tam honorowane.". [...]


Uwagi, dopiski, skróty i uzupełnienia są oznaczone nawiasami kwadratowymi [ ].

link do siebie:
http://www.radiomaryja.pl.eu.org/nagrania/#20060326-jankowski
klasyfikacja: ksenofobia-gosc