Wiceminister tłumaczy się ws. Radia Maryja PAP 13:00
Wiceminister infrastruktury Wojciech Hałka
wyjaśnił w Sejmie, że gdy ustały zakłócenia w paśmie
częstotliwości radiowych wykorzystywanych przez lotnictwo,
przywrócono moc nadajnika Radia Maryja.
Hałka odpowiadał na pytania Anny Sobeckiej (LPR) i Antoniego
Macierewicza (RKN) w sprawie przyczyn zmniejszenia mocy nadajnika
Radia Maryja w Warszawie. Sobecka pytała, jakie zadośćuczynienie
za chwilowe zmniejszenie mocy nadajnika stacji zostanie przyznane
radiu. Uznała działania URTiP za dyskryminację i ingerencję w
koncesję na nadawanie programu Radia Maryja. Według Macierewicza,
"fakty wskazują na patologię w funkcjonowaniu polskiego systemu
mediów" i ograniczenie ich wolności. Pytał, jakie były podstawy
prawne do wszczęcia działań zmniejszających moc nadajnika Radia
Maryja.
Miesiąc po decyzji o przeniesieniu nadajnika Radia Maryja z
Kawęczyna na iglicę Pałacu Kultury pojawiły się zakłócenia i z
tego powodu czasowo zmniejszono częstotliwość stacji.
"Moc nadajnika Radia Maryja, przy jego lokalizacji na kominie
Elektrociepłowni w Kawęczynie, została zachowana i ta sama moc
1000 W z iglicy Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie została
utrzymana" - poinformował Hałka.
Wyjaśnił, że przed decyzją prezesa URTiP w sprawie zmiany
lokalizacji nadajników Radia Maryja, były dokonywane
eksperymentalne próby techniczne.
"W trakcie tych prób nie
stwierdzono zakłóceń czy nieprawidłowej pracy w innych zakresach
częstotliwości i dla innych użytkowników" - powiedział Hałka.
Jak dodał, fakt wystąpienia zakłócenia został zgłoszony przez
Agencję Ruchu Lotniczego miesiąc po uruchomieniu nadajnika Radia
Maryja na PKiN. Jego zdaniem, mogło się zdarzyć, że przyczyną
zakłócenia była "jakaś zmiana parametrów technicznych nadawania".
Hałka powiedział, że w związku z tym właśnie została podjęta
decyzja o czasowym ograniczeniu mocy nadawania.
"Podjęto wspólne działania służb technicznych URTiP i służb
technicznych Radia Maryja. W ich wyniku doprowadzono do zgodności
parametrów nadawania z tymi, które były ustalone wcześniej. Po
stwierdzeniu, że zjawisko zakłóceń ustało, zostały przywrócone
poprzednie warunki nadawania - 1000 W mocy nadawania" - oświadczył
Hałka.
W ubiegłym tygodniu "Gazeta Wyborcza" doniosła, powołując się na
informacje uzyskane od radioamatorów, że od kilku dni na
częstotliwościach zarezerwowanych dla lotnictwa cywilnego słychać
audycję Radia Maryja, co "może zagrażać samolotom lądującym na
Okęciu". Na lotnisku odbyła się kontrola URTiP, która wykazała, że
źródłem zakłóceń jest nadajnik Radia Maryja zlokalizowany na
Pałacu Kultury. Chwilowe zakłócenia mogły mieć związek z
przeniesieniem nadajnika stacji z komina ciepłowni w Kawęczynie na
Pałac Kultury. (uk)
Teraz to Wy decydujecie o jakości i poziomie dyskusji pod
artykułami. Użytkownicy sami wiedzą najlepiej co ich razi najbardziej w
wypowiedziach innych Internautów i sami potrafią najlepiej zadbać o to,
żeby podczas dyskusji nikogo nie obrażać.Więcej informacji
Wirtualna Polska nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Przypominamy, że osoba zamieszczająca opinie zawierające treści
zabronione przez prawo, wulgarne, obraźliwie, naruszające prawa
Wirtualnej Polski S.A. lub innych osób albo naruszające zasady
współżycia społecznego może ponieść za ich treść odpowiedzialność karną
lub cywilną.Więcej informacji