Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja

tk, lk, it / ju., Częstochowa, 2011-07-10

Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja Fot. radiomaryja.pl

Nie brać udziału w polityce to znaczy nie żyć – powiedział na Jasnej Górze do 100 tys. pielgrzymów abp Mieczysław Mokrzycki. Msza św. na jasnogórskim szczycie była głównym punktem 19. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja.

Za poparcie udzielane przez toruńską rozgłośnię podziękował podczas uroczystości prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Tegoroczna pielgrzymka była dziękczynieniem za beatyfikację Jana Pawła II. Jako wotum przekazano do Sanktuarium usuniętą przez Rosjan z miejsca katastrofy smoleńskiej tablicę upamiętniającą ofiary tragedii 10 kwietnia 2010 r.

Abp Mieczysław Mokrzycki, który przewodniczył uroczystej liturgii, powiedział w homilii, że upodmiotowienie ludzi żyjących na marginesie stanowi wielkie demokratyczne osiągnięcie Radia Maryja.

„Nie brać zaś udziału w polityce to znaczy nie żyć, bo każda wypowiedź publiczna ma wymiar polityczny – mówił abp Mokrzycki. – Jeśli zaś system albo grupa ludzi chce uniemożliwić innym swobodne wypowiadanie tego, co uznają za ważne dla swojego życia i pożyteczne dla życia publicznego to taką postawę nazywamy totalitaryzmem” – powiedział hierarcha.

Wśród zasług rozgłośni metropolita Lwowa wymienił upodmiotowienie grupy społeczeństwa, która funkcjonowała dotąd na marginesie życia, jak niepełnosprawni i osoby starsze.

Wieloletni sekretarz polskiego papieża nawiązał też do przykładu życia Błogosławionego Jana Pawła II. Ojciec Św. uczył nas, że warunkiem wolności jest poznanie prawdy, a warunkiem poznania prawdy – trwanie w nauce Jezusa – powiedział abp Mokrzycki. Podkreślił, że zadanie to wypełnia również Radio Maryja i jego Rodzina.

Przemawiając do zgromadzonych pod jasnogórskim szczytem Jarosław Kaczyński zaznaczył, że nie przybył tu ze względów politycznych. „Chcę być z wami, bo tu spotyka się czynna część polskiego Kościoła” – zapewnił prezes PiS. Podziękował także "za 15 miesięcy wsparcia przez Radio Maryja, Telewizję Trwam i Nasz Dziennik". - Bez tego wsparcia ci, którzy chcieli zabić prawdę, pewnie by zwyciężyli, przynajmniej doraźnie – ocenił Kaczyński i zwracając się do o. Tadeusza Rydzyka podziękował „niezawodnemu ojcu dyrektorowi”.

Jarosław Kaczyński dodał, że na Jasnej Górze spotykają się ludzie, którzy kochają Polskę, polscy patrioci. „Chcę was, korzystając z tej niezwykłej okazji, prosić: nie dajcie się wypchnąć z naszego życia, bo dziś polskich patriotów próbuje się wypychać - mówił prezes PiS.

Zaapelował też o pamięć o tym, że śp. Lech Kaczyński "był pierwszym prezydentem, który nie miał żadnych związków z czasami niewoli, żadnymi strukturami jawnymi ani tajnymi" i że "nie tylko zabiegał, ale jeszcze wiedział jak, potrafił robić to skutecznie i dlatego tak bardzo go nienawidzono".

Następnie Kaczyński podziękował słuchaczom Radia Maryja za możliwość spotkania na Jasnej Górze. - Proszę o to, co najcenniejsze: o modlitwę za tych, którzy zginęli, za mojego brata, za wszystkich innych poległych, za tych, którzy odeszli w Katyniu, na polach walk I i II wojny światowej, po wojnie, za żołnierzy wyklętych - za tych wszystkich, którzy służyli ojczyźnie, a więc także za was i za nas samych - dodał.

Po przemówieniu prezesa PiS, słuchacze Radia Maryja odśpiewali hymn państwowy.

Na początku Mszy św. swoimi refleksjami nt. powstania stacji oraz planów na przyszłość dzielił się z pielgrzymami o. Tadeusz Rydzyk. Podkreślił, że marzy o rozwoju Radia Maryja i Telewizji Trwam, by były coraz lepsze, „by pomagały Polakom się dogadać, by wszystkie media w Polsce były środkami komunikowania, a nie manipulowania, by dziennikarze byli sługami prawdy a nie manipulantami, by nie byli najemnikami, ale sługami prawdy”.

Dyrektor toruńskiej rozgłośni ocenił, iż choć komunizm się skończył, to nie skończyły się wszystkiego jego metody. „Może nie ma w Polsce tych przesłuchań, tortur, ale czy w mediach nie ma tortur, gdy odbiera się człowiekowi dobre imię? – pytał o. Rydzyk i przypomniał niedawne ataki np. na bp. Wiesława Meringa, który wypowiedział się w obronie Radia Maryja.

Na Jasnej Górze złożono też jako wotum usuniętą przez Rosjan z miejsca katastrofy smoleńskiej tablicę upamiętniającą ofiary tragedii 10 kwietnia 2010 r. Tablicę, którą wyeksponowano podczas uroczystej Mszy, sprowadzono do kraju dzięki staraniom członków Stowarzyszenia Katyń 2010.

„Tablicę tę traktujemy jako relikwię i pragniemy ją przekazać w ręce ojców paulinów. Tu, pod opieką naszej Królowej, niech przypomina rodakom o tragicznych i wielkich dziejach narodu” – dodał Andrzej Melak, brat tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej prezesa Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka.
Słuchacze Radia Maryja zgromadzili się na Jasnej Górze już w sobotę. Wieczornej Mszy św. inaugurującej ich pielgrzymkę przewodniczył bp Stanisław Stefanek. W homilii nazwał on Jana Pawła II „wielkim siewcą”, który „został wyznaczony, aby Słowo Boże siać współczesnemu światu”, na wszystkich kontynentach, w sposób „niezłomny, niezwykle ofiarny, do ostatniego tchnienia”.

Ordynariusz diecezji łomżyńskiej przestrzegł jednocześnie, iż „przy siejbie są drapieżne ptaki”. „Czy podstawowe zasady moralności nie zostały wyrwane z naszej gleby przez złego, który ukrywa się pod różnymi postaciami? Czy nie zostały wydziobane przez rozkrzyczane, drapieżne ptactwo wielorakiej propagandy: publikacji, widowisk, programów, które igrają z naszą ludzką słabością?” – pytał kaznodzieja.

„Próba zagłuszenia radia to jest wielki krzyk drapieżnych ptaków, które chcą wyrwać zdrowe ziarno prawdy z serc ludzkich” – powiedział bp Stefanek dodając, że „środowisko, które tworzy Rodzinę Radia Maryja: radio, telewizja, dziennik, wydawnictwa, szkoła - dzieło ojców redemptorystów - to jest jeden z ważnych członów budowania zdrowego społeczeństwa”.

Uczestnicy 19. Pielgrzymki Rodziny radia Maryja, w telegramie do Benedykta XVI pielgrzymi podziękowali papieżowi za jego służbę Kościołowi i za słowa kierowane do Polaków.

Zgodnie z życzeniem założyciela rozgłośni o. Tadeusza Rydzyka, znaczkami pielgrzymkowymi były w tym roku biało-czerwone moherowe bereciki.

Komentarze (17)

JanKo

3 dni, 20 godzin temu

Nie było mnie tam i wcale nie mam wyrzutów sumienia.

Odpowiedz

Szymon

3 dni, 7 godzin temu

Coś okropnego jak się na to patrzy, Jasna Góra, Święte Miejsce, wykorzystywane politycznie i jeszcze zapewniane że nie ma tam polityki. Straszne to jest. Katolicka rozgłośnia robi polityczną propagandę zamiast szerzyć wiarę, trzeba coś z tym zrobić, bo to wszystko zaczyna być coraz większym impasem

Odpowiedz

Szymek

3 dni, 2 godziny temu

Jako pobożny, szlachetny i wykształcony katolik wysłuchałeś wszystkiego, rozważyłeś w soim sercu i rozumie i wydałeś opinię. Dziękuję.

Odpowiedz

Ignacy

3 dni, 2 godziny temu

Kimże Ty jesteś, Szymon, że wypisujesz takie brednie na temat wczorajszych uroczystości na Jasnej Górze? Czy jesteś płatnym, "dyżurnym" funkcjonariuszem, który ma zadanie wypisywania takich bredni? To właśnie Twoje opinie są okropne i straszne! To właśnie Ty szerzysz wrogą propagandę!!! Czy jesteś mądrzejszy od osobistego Sekretarza bł. Ojca św. Jana Pawła II - który wygłosił wczoraj u tronu Królowej Polski bardzo wymowną homilię??? Zapewne tej homilii nie słyszałeś, skoro to wszystko napisałeś! Czy jesteś ślepy i nie widzisz, co się teraz w naszej Ojczyźnie dzieje? Czy nie jesteś świadomy kłamstw, jakie szerzą ludzie "trzymający władzę" oraz usłużne im media? To jest właśnie ten impas, o którym piszesz!!! Nie znam Cię, lecz obiecuję, że - w duchu wczorajszych uroczystości na Jasnej Górze - będę się modlił, abyś przejrzał. Gdybyś słuchał Radia Maryja, to wiedziałbyś, jak ta rozgłośnia szerzy wiarę, a także miłość do P. Boga, Matki Najśw., Ojczyzny i bliźnich, a więc i do Ciebie.

Odpowiedz

jar

3 dni, 1 godzina temu

Czy ty Szymonie słuchałeś homilii abp. Mokrzyckiego? Jeśli słuchałeś to widocznie nic nie pojąłeś a jeśli nie to dlaczego zabierasz głos? Przecież On wyjaśnił że każdy człowiek ma OBOWIĄZEK troszczyć się o dobro wspólne co się nazywa polityką!

Odpowiedz

anty-polityk

1 dzień, 5 godzin temu

Oczywiście, ale polityka to nie partie. Partie polityczne (wszystkie), również ta gorąco wspierana przez o. Rydzyka, nie zajmują się polityką we właściwym tego słowa znaczeniu. Dlatego nie mam nic przeciwko, by ten czy inny duchowny lub biskup we własnym imieniu wypowiadał się w sprawach politycznych, jednak musi być wolny od sztucznych partyjnych podziałów. Radio Maryja i TV TRWAM, tak jak i inne media są zniewolone przez partie. Łatwiej mówić i pisać, jak się posłowie kłócili w Sejmie o bułkę z kiełbasą niż analizować problemy społeczno-gospodarcze oraz nieudolność pseudo-elit politycznych, które rządzą Polską bez przerwy od 20 lat (do tej "elity" należały wszystkie rządy bez wyjątku).

Odpowiedz

gość

3 dni, 17 godzin temu

W konkordacie jest coś o rozdziale kościoła od państwa, czy mi się tylko tak wydaje?

Odpowiedz

Anja

3 dni, 9 godzin temu

W czasach rządzących komunistów niewygodne było Radio Wolna Europa a teraz niewygodne jest Radio Maryja dzięki niemu prawdziwi Polacy dużo się dowiadują i niech żyje Ojciec Rydzyk i prowadzi Radio Maryja.

Odpowiedz

Polak - katolik

3 dni, 2 godziny temu

Dziękuję Ci, Aniu, za piękny wpis. Gratuluję i całkowicie z Tobą się zgadzam. Szczęść Boże!

Odpowiedz

bidne lubelskie...

3 dni, 7 godzin temu

Byłam i widziałam! Rzesza ludzi odrzucona przez dziki kapitalizm-jest w nich wielka siła i gdyby poprowadzono to wszystko w kierunku miłości do bliźniego i budowaniu sprawiedliwej Polski,puszczaniu złodziei w skarpetkach-a tak mielą się koła w piachu a społeczeństwo dalej łupią na podatkach i żyją ponad stan!
Niech żyje SPRAWIEDLIWOŚĆ!

Odpowiedz

maria n

3 dni, 5 godzin temu

W czym ci ludzie dotychczas byli dyskryminowani? Mogli słuchać radia katolickiego( jest ich wiele), czytać katolicką prasę i robić wszystko to, co inni. Natomiast Radio Maryja uczy ich nienawiści do wszystkiego, co jest inne i strachu przed wszystkim, co jest inne niż oni. Tego nie robią pozostałe radia katolickie. Pod moherowym beretem kryją się brudne myśli i zaniedbany rozum. Dziwię się abp Mokrzyckiemu, że dolewa oliwy do tego ognia

Odpowiedz

sylwek

3 dni, 5 godzin temu

Byłem i nie żałuję

Odpowiedz

Woto

3 dni, 5 godzin temu

Nie masz się czym chwalić, czcigodny Bracie, a tym bardziej obwieszczać tego światu. Ciekawi mnie czy byłeś w Jedwabnem? Ja też nie byłem na Jasnej Górze, ale cieszę się, że w obronie Radia Maryja jasno i zdecydowanie wystąpił abp Mokrzycki ze Lwowa, naprawdę bliski bł. papieżowi Janowi Pawłowi II.

Odpowiedz

Maria z Żagania

3 dni, 2 godziny temu

Dziękuję Bogu za Radio Maryja!!!

Odpowiedz

moher

2 dni, 6 godzin temu

O. Tadusz dla mnie jest wzorem Polaka
w tym calym tuskizmie w jakim przyszlo zyc za 100 zł
wierze ze kiedys Bóg zlituje sie nad nimi i da opamietanie
i nawrocenie dla nich

Odpowiedz

niski poziom dyskusj

1 dzień, 5 godzin temu

Oj niski poziom dyskusji. Wzajemne obrzucanie się błotem. Nie można kogoś nazwać "dyżurnym funkcjonariuszem" tylko dlatego, że widzi minusy politycznej działalności Radia Maryja. Sprzeciwiam się prowokacjom wymierzonym przeciwko RM (tak jak ostatnio Polsat News), jednocześnie sprzeciwiam się włączaniu politycznych sporów do życia religijnej. Ludzie: Są rzeczy o wiele większe i ważniejsze od tych waszych partyjek politycznych. Myślicie, że politycy mówią prawdę, gdy deklarują się jako "przywiązani do wartości chrześcijańskich?" (czy to PO, czy to PIS)?

Odpowiedz

errght

1 dzień, 5 godzin temu

Brak rzetelnej dyskusji o działalności mediów o. T. Rydzyka. Jedni uważają Radio Maryja i TV TRWAM za świętość (nie wolno krytykować, bo inaczej nie jest się prawdziwym Polakiem i katolikiem), a inni uważają te media za samo zło kierując się uprzedzeniami. Pan Szymon ma rację. RM woli mówić o partyjnych sporach nieudolnych polityków tej czy innej partii, a nie o sprawach religijnych (które są przecież dla katolików ważniejsze). Z poglądami politycznymi o. Rydzyka można się zgadzać lub nie, jednak moim zdaniem nie powinien ich "prezentować" na Mszy św.

Odpowiedz

Reklama

TAK! dla Benedykta
wiara
Powrót na górę strony