piątek  11 czerwca 2010 r.  Imieniny: Barabasza, Barnaby, Radomiła
 
To view this object you need Flash
Poleć znajomemu
|
Umieść na Facebooku Dodaj do Blipa Dodaj do Twittera Wykop artykuł Dodaj dośledzika Wersja mobilna
|
Wydrukuj
|

Komentarze (8)

e-mail: 

Tak zdecydował sąd

Radio Maryja musi zapłacić Niesiołowskiemu

Radio Maryja musi zapłacić Niesiołowskiemu

Stefan Niesiołowski po aresztowaniu w 1970 r. "zaczął sprzedawać kolegów" z organizacji Ruch i "w nagrodę za taką postawę" dostał mały wyrok. Za takie stwierdzenia Radio Maryja będzie musialo zapłacić wicemarszałkowi Sejmu zadośćuczycienie. Sąd zdecydował ostatecznie o jego wysokości.

Sąd Okręgowy w Łodzi podtrzymał w czwartek wyrok sądu pierwszej instancji nakazujący Warszawskiej Prowincji Redemptorystów - wydawcy Radia Maryja - zapłacenie 10 tys. zł zadośćuczynienia wicemarszałkowi Sejmu Stefanowi Niesiołowskiemu. Redemptoryści mają też pokryć koszty procesu. Wyrok jest prawomocny.

Sprawa miała związek z zarzutem wobec Niesiołowskiego sformułowanym przez jednego z prowadzących program w Radiu Maryja. Powiedział on, że Niesiołowski po aresztowaniu w 1970 r. "zaczął sprzedawać kolegów" z organizacji Ruch i "w nagrodę za taką postawę" dostał mały wyrok. Słowa zakonnika Niesiołowski uznał za "rażące naruszenie jego czci i zbiór kłamstw o wyjątkowo zniesławiającym charakterze".

Audycja nadana została w listopadzie 2008 roku. Było to już po tym, gdy prezes PiS Jarosław Kaczyński w trakcie sejmowej debaty nad odwołaniem Bronisława Komorowskiego z funkcji marszałka Sejmu komentował wypowiedź Niesiołowskiego. "Mogę tu przynieść pewną książkę i troszkę ją poczytamy publicznie. Będzie pan bardzo czerwony. Bo sypać w pierwszym przesłuchaniu w tak haniebny sposób, to naprawdę fatalna sprawa" - mówił J. Kaczyński do Niesiołowskiego.

Chodziło o publikację IPN autorstwa Piotra Byszewskiego pt. "Działania Służby Bezpieczeństwa wobec organizacji Ruch". Media podały potem, że publikacja cytuje zeznania aresztowanego w czerwcu 1970 r. Niesiołowskiego, składające się głównie ze stwierdzeń "nie wiem, nie znam" itp. Niesiołowski i przywódca "Ruchu", obecnie poseł PO Andrzej Czuma, dostali najwyższe w PRL wyroki za działalność polityczną - po siedem lat więzienia.

czytaj dalej >>>

(1)2
Podobne tematy: