piątek  11 czerwca 2010 r.  Imieniny: Barabasza, Barnaby, Radomiła
 
To view this object you need Flash
Poleć znajomemu
|
Umieść na Facebooku Dodaj do Blipa Dodaj do Twittera Wykop artykuł Dodaj dośledzika Wersja mobilna
|
Wydrukuj
|

Komentarze (8)

e-mail: 

Tak zdecydował sąd

Radio Maryja musi zapłacić Niesiołowskiemu

Dalszy ciąg artykułu...

O sprawie dyskutowano na antenie Radia Maryja 9 listopada 2008 r. w programie o. Benedykta Cisonia. Rozmawiał on wcześniej z Elżbietą Królikowską-Avis, b. działaczką "Ruchu", twierdzącą, że zeznania Niesiołowskiego ze śledztwa zaszkodziły jej. W 2007 roku Niesiołowski wygrał z nią proces w sprawie tych zarzutów.

O. Cisoń zaprosił do wypowiedzi słuchaczy. Po jednej z wypowiedzi słuchacza o. Cisoń odparł: "(...) Wszystko wskazuje na to, że już od 20 czerwca 1970 roku pan Stefan Niesiołowski zaczął donosić, czyli zaczął sprzedawać swoich kolegów z pierwszego dnia aresztowania (...)". Słowa zakonnika Niesiołowski uznał za zniesławiające jego dobre imię. Podobnego zdania był łódzki sąd, który w listopadzie uznał, że w nadanej audycji padły sformułowania naruszające "cześć i dobre imię powoda", mogące poniżać go w oczach społeczeństwa. Według sądu nie można udowodnić, że Niesiołowski "zeznawał za mniejszy wyrok".

Redemptoryści złożyli apelację, jednak Sąd Okręgowy w Łodzi podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji i zarządził na rzecz Niesiołowskiego żądaną kwotę 10 000 zł zadośćuczynienia. Redemptoryści mają też pokryć koszty sądowe procesu.

Ruch to pierwsza w PRL konspiracyjna organizacja po 1956 roku, która przyjęła program niepodległościowy. Po aresztowaniu i skazaniu w 1971 roku, Niesiołowski oraz przywódca Ruchu Andrzej Czuma dostali najwyższe w PRL wyroki za działalność polityczną - po 7 lat więzienia. W 2002 r. Sąd Najwyższy uniewinnił opozycjonistów z tej organizacji z zarzutu "przygotowań do obalenia przemocą ustroju PRL". W ten sposób uwzględnił kasację ówczesnego prokuratora generalnego Lecha Kaczyńskiego.

1 (2)
Podobne tematy: